Strajk w robotniczy w Zakładach Mechanicznych w Ursusie zapoczątkował 40 lat temu tworzenie Niezależnych Związków Zawodowych „Solidarność” – mówi Adam Hlebowicz z Centrum Edukacyjnego IPN w Warszawie.
– Ursus nabiera podwójnej roli. Pamiętamy o strajkach, które były reakcją na podwyżki cen – 25 czerwca 1976 roku – także podwyżki cen, z których władza szybko się wycofała – mówił Adam Hlebowicz.
Dodał, że scenariusz strajku w Ursusie w lipcu początkowo był podobny. Strajk zaczął się jednak rozwijać i hasła niezadowolenia dotyczące spraw ekonomicznych zaczęły przeradzać się w ogólnopolski ruch.
Jak dodaje historyk – profesor Jerzy Eisler – protesty robotnicze przeciwko podwyżkom cen żywności z czasem przerodziły się w protesty polityczne. Jak wyjaśniał, początkowo były to krótkie, trwające kilka godzin strajki. Profesor Eisler zwraca uwagę, że Polska nie była państwem suwerennym, a strajki były w pierwszych tygodniach ekonomiczne. Dopiero w połowie miesiąca w Lublinie pojawiły się postulaty polityczne.
Andrzej Cieszkowski, przewodniczący „Solidarności” w Ursusie, wspomina początki ruchu na Mazowszu. Pamięta jak kolportował prasę opozycyjną i nadawał audycje radiowe. Wspomina także stan wojenny i okupację budynku oraz internowanie robotników.
– Po 1989 roku to wszystko zaczęło się mnożyć, dzielić, po tylu latach niektórzy poszli w swoją stronę, niektórzy zdradzili, a zakładów Ursus dziś nie mamy – mówił Andrzej Cieszkowski.
Wystawa w Ursusie rozpoczyna obchody 40. rocznicy powstania NSZZ „Solidarność”. Ekspozycja ukazuje ogólnopolską mapę i znaczenie strajków z 1980 roku. W miesiącach wakacyjnych IPN zaprezentuje kolejne etapy wystawy. Trasy wszystkich wystaw regionalnych zbiegną się 28 sierpnia na wernisażu w Warszawie na Placu Piłsudskiego. Pozostaną tam do 10 października br.
IAR