Uroczystość przyznania nagród Semper Fidelis

Na Zamku Królewskim w Warszawie wręczono nagrody Instytutu Pamięci Narodowej „Semper Fidelis” – zawsze wierni. To honorowe wyróżnienie dla osób, instytucji i organizacji społecznych za szczególnie aktywny udział w upamiętnianiu dziedzictwa polskich Kresów Wschodnich w kraju i za granicą.
Prezes Instytutu Pamięci Narodowej Karol Nawrocki podkreślał, że historia Kresów Wschodnich I i II Rzeczpospolitej mówi o życiu wielu pokoleń Polaków – o szkołach, nauce, kościołach, ale także o ziemi, w którą wsiąkła polska krew. Karol Nawrocki podkreślił, że jest to krew, o której nie można zapomnieć, a pamięć o niej podtrzymują laureaci nagrody Semper Fidelis poprzez swoją codzienną działalność.
– Jesteście bardzo ważnym ogniwem w polskiej sztafecie narodowej świadomości, narodowej pamięci – zwrócił się do nagrodzonych. Jak dodał, to dzięki ich aktywności serce Polski bije także dzisiaj we Lwowie, w Grodnie, Żytomierzu i innych miejscach.
List do uczestników uroczystości skierował premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu napisał, że Kresy Wschodnie to źródło polskiej tradycji i tożsamości. „Wszyscy, którzy poświęcają się przywracaniu pamięci o ich historii, krzewią i popularyzują ich kulturę, zasługują na szczególne uznanie i wdzięczność obecnych i przyszłych pokoleń Polaków” – napisał Mateusz Morawiecki. List odczytał szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk.
Wśród nagrodzonych w tym roku jest Elżbieta Rusinko, prezes jarosławskiego Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich. Jak przyznała, nagroda jest dla niej ważna, bo stanowi jasny sygnał dla społeczeństwa, że Kresy Wschodnie są ważne.
Nagrodę otrzymał również ksiądz Adam Przywuski – proboszcz parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny oraz kustosz Sanktuarium Maryjnego w Latyczowie. Dzięki jego staraniom podominikańskie zabudowania klasztorne zmieniły się w dom rekolekcyjny i dom pielgrzyma, goszczący często pątników z Polski. Są też ostoją polskości na Podolu. Przy parafii funkcjonuje między innymi studio języka polskiego, gdzie odbywają się lekcje dla młodzieży i dorosłych, którzy chętnie uczestniczą w systematycznych lekcjach.
– Baza, którą udało się podnieść z gruzów, wybitnie sprzyja takim dziełom – powiedział ksiądz Adam Przywuski.
Statuetkę wręczono również Danucie Skalskiej, założycielce i prezes Towarzystwa Miłośników Lwowa w Bytomiu oraz rzeczniczce prasowej Światowego Kongresu Kresowian. Danuta Skalska prowadzi akcje pomocy dla Polaków na Kresach, zbiórki na rzecz renowacji Cmentarza Orląt Lwowskich, jak i uświadamia Ślązaków o znaczeniu i pięknie Kresów i Lwowa. Jak mówiła, chociaż miło jest otrzymać nagrodę, to nie dla nich pracuje, a dla ludzi, którym przybliża Lwów i Kresy Wschodnie.
– Nagroda to zobowiązanie – podkreśliła.
Nagrodę dostał też ksiądz Jan Buras, pracujący od 2008 roku w Zamłyniu, gdzie utworzył Centrum Integracji społecznej i religijnej. Od początku swojej działalności na Ukrainie aktywnie włącza się w akcje na rzecz zachowania pamiątek polskości na Wołyniu i ziemi lwowskiej. Jak podkreśliła kapituła, pomimo trudności, głównie ze strony administracji ukraińskiej, udało mu się uporządkować kilka cmentarzy i postawić krzyże upamiętniające ofiary rzezi wołyńskiej. Ksiądz Jan Buras stwierdził, że to nagroda nie tylko dla niego, ale i wszystkich, którzy przy nim byli i służyli mu wsparciem.
Nagrodą „Semper Fidelis” uhonorowano też Społeczny Komitet Opieki nad Starą Rossą – polską organizację non-profit na Litwie, założoną z myślą o ochronie Rossy, czyli najstarszego wileńskiego cmentarza. Dzięki staraniom organizacji, w ciągu trzydziestu lat odnowiono 174 pomniki nagrobne i wzniesiono 5 nowych.
Prezes Komitetu Dariusz Żybort mówił, że to nagroda także dla wszystkich, którzy wspierają działalność Komitetu – harcerzy, wolontariuszy czy osób prywatnych. Dodał, że będzie ona bodźcem do dalszej pracy, a tej – jak przyznał – jest sporo. Przyznał, że nie da się uratować wszystkiego, ale trzeba przynajmniej uratować najważniejsze obiekty dla przyszłych pokoleń.
Wyróżnienie otrzymali Maria i Marek Jastrzębscy, założyciele wydawnictwa LTW. Oficyna, powstała w 1996 roku, wydaje dzieła literatury pięknej, książki naukowe i popularnonaukowe. Misją Marii i Marka Jastrzębskich jest przypominanie wartościowych pozycji książkowych, które z różnych przyczyn nie były wznawiane. W tym celu Wydawnictwo LTW dokonało m.in. reprintu wszystkich czternastu tomów „Cudów Polski” – popularnej w 20-leciu międzywojennym serii, która w czasach PRL zniknęła z bibliotek. Maria Jastrzębska powiedziała, że wyróżnienie jest docenieniem wieloletniej pracy, a Kresy Wschodnie są bardzo ważne dla wydawnictwa.
Nagrody „Semper Fidelis” przyznawane są po raz trzeci. Laureatów wyłoniła Kapituła Nagrody, na czele której stoi prezes IPN. Kapituła w każdym roku ma również możliwość przyznania jednej nagrody post mortem. W tym roku nagrody odebrali laureaci zarówno z tego, jak i z 2020 roku. W ubiegłym roku z powodu pandemii koronawirusa, nagrody zostały przyznane, ale nikt ich osobiście nie mógł odebrać.
IAR