Obchodzimy dziś uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej. W diecezji warszawsko-praskiej centralna procesja eucharystyczna do czterech ołtarzy wyruszyła bezpośrednio po mszy świętej, której, o godz. 10:00 w katedrze pw. św. Michała Archanioła i św. Floriana Męczennika przewodniczył biskup Romuald Kamiński.
– Przyszliśmy podziękować Panu Jezusowi, że jest pośród nas. Dziś prosimy, aby wyszedł wraz z nami i przeszedł ulicami, pośród naszych miejsc pracy, życia, nauki. Naszego codziennego znoju – powiedział biskup Romuald Kamiński rozpoczynając uroczystości. Zwrócił też uwagę, że to szczególny moment, kiedy warto otoczyć modlitwą osoby życia konsekrowanego.
W procesji uczestniczyła też rodzina Weroniki Pawlak, która wraz z mamą i siostrami niosła figurę Matki Bożej w dzisiejszej procesji.
– Myślę, że chciałabym przekazać, że Jezus żyje i, że dał nam siebie. Dlaczego mielibyśmy z tego nie korzystać? Ta procesja jest dla mnie zawsze takim momentem, kiedy mogę wyjść i powiedzieć, że mój Pan jest moim pokarmem i warto się tym dzielić i tak żyć – powiedziała Weronika Pawlak.
Procesja oraz msza święta łączyły wspólnoty trzech parafii: katedralnej, konkatedralnej oraz św. Wincentego Pallotiego. Procesja eucharystyczna przeszła ulicami: Sierakowskiego, Okrzei, Jagielońską, Marcinkowskiego, Targową, Zamoyskiego i Grochowską.
Pierwszy ołtarz przygotowały Siostry Loretanki, drugi strażacy, trzeci parafia św. Wincentego Pallotiego, czwarty parafia konkatedralna Bożego Ciała. Przy nim biskup Jacek Grzybowski wygłosił homilię, którą emitowaliśmy dla Państwa w Radiu Warszawa.
Artur Chmielewski