Młodzi ludzie coraz częściej potrzebują pomocy psychologicznej i psychiatrycznej. Tak wynika z raportu fundacji UNAWEZA. W odpowiedzi na te wyzwania samorząd Mazowsza przeznaczył 5 mln zł na ośrodki wsparcia dla dzieci i młodzieży.
Główne problemy psychologiczne młodych ludzi to m.in.: trudności w koncentracji, kłopoty w nauce, problem ze snem oraz brak motywacji do działania, a nawet brak chęci do życia.
W czwartek, 1 czerwca w Urzędzie Marszałkowskim w Warszawie podpisano pierwszą umowę w ramach projektu wsparcia psychicznego. 1,7 zł otrzymało stowarzyszenie „MONAR” na realizację czterech placówek na północnym Mazowszu.
– Są to obszary, gdzie tego rodzaju pomoc jest najbardziej potrzebna. Polega ona na wsparciu psychicznym i na oddziaływaniach profilaktycznych i terapeutycznych dla dzieci zagrożonych uzależnieniami i działaniami autodestrukcyjnymi, a przede wszystkim tym, którzy potrzebują wsparcia psychicznego – mówi przewodnicząca Stowarzyszenia MONAR Elżbieta Maria Zielińska.
Kolejne ośrodki MONAR powstaną w powiatach: płockim, gostynińskim, sierpeckim i płońskim. Pomocą będzie tam objętych 60 dzieci.
– Problemy są bardzo poważne. My dedykujemy takim działaniom duże wsparcie finansowe. tworzymy projekty, które służą dzieciom i młodzieży w trudnej sytuacji życiowej i stąd te 5 mln zł. To będzie wsparcie bezpłatne. Będą to małe grupy. 60 dzieci na Mazowszu będzie taką opieką objętych – mówi Elżbieta Lanc z Zarządu Województwa Mazowieckiego.
Jest to program pilotażowy, który w przyszłości będzie rozwijany.
– Tych ośrodków wsparcia będzie osiem. One powstaną w centralnej części Mazowsza i na północy. To jest okres pilotażu. Na to jest przeznaczone 5 mln i przez dwa lata będziemy wspierać sprawdzone podmioty takie jak MONAR i inne fundacje, które statutowo zajmują się takim wsparciem – mówi dyrektor Mazowieckiego Centrum Polityki Społecznej Aleksander Kornatowski.
Możliwość skorzystania z ośrodków będzie bezpłatna. Zajęcia będą prowadzone w grupach nie większych niż 15 osób. Dzięki temu będzie możliwe prowadzenie odpowiedniej terapii.
Krzysztof Jędrasik
fot.Krzysztof Jędrasik