To narzędzie może uratować życie!
Warto poznać zasady korzystania z defibrylatorów AED. W Warszawie powstaje mapa lokalizacji takich urządzeń. O tym jak skutecznie używać urządzeń AED mówił w „Poranku z Radiem Warszawa” ratownik medyczny, wiceprezes „Ambulansu z Serca” Marek Matczak.
Tworzenie mapy lokalizacji automatycznych defibrylatorów zewnętrznych to warszawska inicjatywa promująca potrzebę niesienia pierwszej pomocy. Na terenie stołecznego metra są 53 takie urządzenia. Znajdują się one na peronach, gdyż tam najczęściej dochodzi do niebezpiecznych sytuacji.
– Generalnie te urządzenia są w specjalnych gablotach z których możemy je pobrać. Otwieramy je i mamy przyciski. Po włączeniu tego urządzenia słyszymy głosowe polecenia. Ono mówi do nas jakie czynności po kolei mamy wykonać – tłumaczył w poniedziałkowym „Poranku z Radiem Warszawa” ratownik medyczny, wiceprezes „Ambulansu z Serca” Marek Matczak.
Ratownik zachęcał, by korzystać z kursów pierwszej pomocy.
– Są to kursy bardzo popularne. W Warszawie jest kilka szkół ratowniczych. Tam są prowadzone zajęcia według najnowszych zasad Europejskiej Rady Resuscytacji. Dzięki nim dowiemy się jak resuscytację krążeniowo-oddechową robić wspólnie z urządzeniem AED – dodał gość poranka.
Przed udzieleniem pierwszej pomocy należy jednak zadbać o bezpieczeństwo swoje i osoby poszkodowanej – podkreślił Marek Matczak.
– Jeżeli to zdarzenie jest na ulicy, wysiadając z samochodu musimy zorientować się czy nie jadą samochody. Jeżeli zdarzenie jest na chodniku i widzimy przed sobą, że ktoś leży też nie biegniemy od razu. Musimy się zorientować czy ktoś nie jedzie rowerem czy hulajnogą i czy ta osoba nie trzyma jakiegoś przewodu i czy nie została złapana przez prąd – wyjaśniał ekspert.
Najpierw trzeba sprawdzić czy osoba poszkodowana oddycha.
– Musimy się zorientować czy osoba poszkodowana jest przytomna. Jeżeli nas nie słyszy dotykamy tej osoby. jeżeli nie reaguje udrażniamy drogi oddechowe czyli odchylamy głowę do tyłu i sprawdzamy czy oddycha, taką metodą słyszę, widzę, czują. Angażujemy również osoby postronne, które mogą nam pomóc i prosimy kolejną osobę, by zadzwoniła na 112 – podkreślił gość poranka.
Marek Matczak podkreślił, że urządzenie AED jest tak skonstruowane, że nikomu nie zrobi krzywdy. Ono samo wyczuwa pracę serca poszkodowanego i decyduje czy użyć wyładowania elektrycznego.
Marek Matczak:
Krzysztof Jędrasik