Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych 24 czerwca br. zniósł federalne prawo do aborcji. Oznacza to, że teraz poszczególne stany USA mogą zakazać przerywania ciąży na swoim terenie. Aborcja nie jest już prawem konstytucyjnym.

Stało się tak, ponieważ wyrok z 24 czerwca br. w sprawie Dobbs vs. Jackson oznacza uchylenie wyroku w sprawie Roe vs. Wade z 1973 roku. Była to słynna sprawa rozpatrzona przez Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych. W jej wyniku aborcja została uznana w USA za legalną przez cały okres ciąży. Dawała jedynie stanom możliwość wprowadzenia regulacji ograniczających możliwość aborcji w drugim i trzecim trymestrze ciąży.

Obecnie, po niemal 50 latach, pełna decyzja o prawie do ochrony życia wróciła do kompetencji poszczególnych stanów.

– To jest historyczna decyzja, ponieważ ona zmienia kompletnie sposób w jaki będzie postrzegana prawnie aborcja w USA. Przez 49 lat aborcja była traktowana jako prawo konstytucyjne. To oznaczało, że nawet jeśli w jakimś stanie obywatele chcieli zakazać lub ograniczyć w jakimś stopniu zabijanie dzieci przed urodzeniem, to nie mogli tego zrobić. W tej chwili stany mogą już samodzielnie decydować o tym jaki jest poziom prawnej ochrony ludzkiego życia na ich terenie – mówi Magdalena Korzekwa–Kaliszuk, prawnik i psycholog zaangażowana w działalność pro-life.

Ta sprawa ma wymiar ogólnoświatowy i daje nadzieję na pozytywne zmiany w innych krajach – dodaje Magdalena Korzekwa–Kaliszuk.

– Ten wyrok jest historyczny. Nie był by możliwy, gdyby nie nowe nominacje sędziowskie jakich dokonał Donald Trump. To on mianował sędziów którzy mieli odwagę stanąć po stronie życia. Sprawa ma wymiar światowy. Ta sprawa jest szansą na to, żeby odwrócić pewne trendy w wielu krajach. To jest też sukces tych ludzi, którzy od lat walczyli o ochronę życia w Stanach Zjednoczonych – dodaje Korzekwa–Kaliszuk.

Wyrok Sądu Najwyższego oznacza uratowanie życia konkretnych dzieci – podkreśla Magdalena Korzekwa–Kaliszuk. W czterech stanach: Texasie, Kentucky, Louisianie i Missouri już w dniu wydania wyroku obowiązuje nowe prawo. Jeśli w tych stanach, na 24 czerwca br. zaplanowano aborcje na życzenie, to zgodnie z nowym prawem, musiały one zostać odwołane.

Wypowiedź Magdaleny Korzekwy–Kaliszuk dla Radia Warszawa:

Krzysztof Jędrasik