Trwa XII Piesza Pielgrzymka z Warszawy do Ostrówka. Grupa 150 osób wyruszyła w sobotę wieczorem po mszy świętej o godzinie 21 w Sanktuarium św. Faustyny w Warszawee. Trasa liczy blisko 40 kilometrów.

Pielgrzymka po raz pierwszy, ze względu na pandemię koronawirusa, ma nietypowy przebieg, bo nie jest dwudniowa, ale jest pielgrzymką nocną. Z tego powodu pielgrzymi modlili się w zupełnej ciszy aż do godziny 6 rano. Wtedy dopiero włączono nagłośnienie. W pielgrzymce uczestniczy nasz redakcyjny kolega, Piotr Wojtowicz, który zaznacza, że było to wyjątkowe przeżycie.

– Modlitwa 150 osobowej grupy, która maszeruje w milczeniu od Warszawy w stronę Ostrówka była wyjątkowa. Pozwoliła naprawdę skupić się na tym co jest w wierze najważniejsze – na relacji z Bogiem. Nie byliśmy niczym rozproszeni, a bardzo mocno skupieni na tym, aby tę relację jak najmocniej wzbogacić. To było coś niezapomnianego.

Piotr mówi, że pielgrzymom zostało do Ostrówka jeszcze kilka, ostatnich kilometrów. Pielgrzymka zakończy się eucharystią w Domu św. Faustyny o godzinie 15, której przewodniczyć będzie bp Romuald Kamiński.

– Tam za pośrednictwem św. Faustyny złożymy Bogu nasze intencje, które niesiemy w nocy, a także za dnia, w chłodzie i w skwarze, by Bóg wysłuchał naszych modlitw, które niesiemy w naszych sercach, które my sami przygotowaliśmy w naszych sercach, ale także te, o które prosili nas znajomi i bliscy. Wiemy, że to wszystko za pośrednictwem św. Faustyny pan Bóg zechce wysłuchać i nasz trud pielgrzymi i modlitwa w ten sposób zostaną ukoronowane.

Pielgrzymka wpisuje się w siódmy rok dziewięcioletniej nowenny w intencji powołań do kapłaństwa i życia konsekrowanego.

Bartosz Święciński