Powstanie jeden z najdłuższych mostów pieszo-rowerowych w Europie. Liczący blisko 500 metrów połączy oba brzegi Wisły na wysokości bulwarów od południowej strony mostu Śląsko-Dąbrowskiego.
Zdaniem prezydenta Rafała Trzaskowskiego, Warszawa jest przestrzenią, która łączy.
– Przyszedł czas na realizację tych pomysłów, które wielokrotnie padały, aby zszyć dwa brzegi Wisły na pieszych i rowerzystów. Właśnie w tym miejscu, gdzie jest tak dużo aktywności, z jednej strony Bulwary Wiślane, a z drugiej rewitalizująca się Praga i dzika część Wisły, ten dziki brzeg, który mimo to jest tak często odwiedzany – mówi prezydent.
Jak tłumaczy przewodnicząca Rady Warszawy, pomysłodawczyni projektu Ewa Malinowska-Grupińska, na moście nie będzie samochodów.
– To most symboliczny, bo zmieniamy Warszawę dla osób, które nie korzystają z samochodów, albo używają, ale potrzebują takiej przestrzeni, gdzie samochodów nie ma. Na wizualizacjach są matki z dziećmi, rowerzyści. To będzie też obszar dla nich, bo wszystkie inne mosty dostępne są także dla samochodów – podkreśla przewodnicząca Rady m. st. Warszawy.
Kosztorys zakłada realizację projektu na kwotę 180 milionów złotych. W najbliższych miesiącach zostanie wyłoniony wykonawca. Władze miasta chciałyby zacząć pracę nad budową mostu jeszcze w tym roku, po sezonie letnim.
Greta Laura Sulik