Jak wynika z informacji ukraińskiego Sztabu Generalnego w 127 dniu wojny Rosjanie próbują otoczyć Lisiczańsk w obwodzie ługańskim. W obwodzie donieckim prowadzą ofensywę w kierunku Bachmutu, przygotowują też atak na Słowiańsk. W ciągu ostatniej doby trwały również walki na południu kraju.
W Lisiczańsku rosyjska armia dąży do otoczenia sił ukraińskich, które wcześniej wycofały się z pobliskiego Siewierodoniecka. Jak wyjaśnia rzecznik Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy Ołeksandr Sztupun, Rosjanie ze wsparciem artylerii próbują blokować Lisiczańsk oraz przejąć kontrolę nad trasą Lisiczańsk-Bachmut. Prowadzą szturm w okolicach lisiczańskiej rafinerii.
Według sztabu w obwodzie donieckim Rosjanie przegrupowują swoje oddziały by rozpocząć ofensywę na Słowiańsk. W kierunku Bachmutu ostrzeliwali pozycje ukraińskiej armii i próbowali dokonać szturmu w okolicach Wuhłehirskiej elektrociepłowni oraz w rejonie miejscowości Kłynowe i Nowołuhańskie. Ataki zostały odparte. Rosjanie dokonywali też ostrzałów w obwodzie charkowskim i na południowym odcinku frontu – w obwodach chersońskim, zaporoskim i mikołajowskim. Według informacji ukraińskiej armii na południu kraju Rosjanie bez sukcesu próbowali odbić kilka miejscowości, które wcześniej zostały odzyskane przez Ukraińców.
Ponadto, obrońcy Ukrainy odparli rosyjski atak w obwodzie chersońskim. Ukraiński system ochrony powietrznej zatrzymał grupę rosyjskich śmigłowców Mi-8 na północy obwodu. Dowództwo Operacyjne „Południe” poinformowało na facebooku, że ukraińskie siły powietrzne przeprowadziły siedem nalotów na cele przeciwnika, w tym między innymi na składy amunicji.
Rosjanie ostrzelali rakietami region odeski. Ukraińcy zestrzelili jedną z rakiet, pięć pozostałych spadło na wybrzeże Morza Czarnego, w pobliżu miasta Izmaił. Nie ma doniesień o ofiarach. Dowództwo Operacyjne „Południe” poinformowało też o zniszczeniu rosyjskiego systemu obrony powietrznej Pantsir-S1 na Wyspie Węży.
Ukraińskie lotnictwo przeprowadziło także szereg udanych ataków na pozycje rosyjskie. Dowództwo Sił Powietrznych Ukrainy informuje, że samoloty szturmowe Su-25 zniszczyły dwa składy amunicji, magazyn wyrzutni pocisków rakietowych i rosyjski punkt obserwacyjny. Ponadto w obwodzie ługańskim ukraińskie bombowce wspierały z powietrza działania sił lądowych.
W obliczu wojny premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson ogłosi dziś na szczycie NATO zwiększenie wsparcia militarnego dla Ukrainy. Rząd Wielkiej Brytanii zadeklarował pomoc wojskową dla Ukrainy w wysokości 1,2 miliarda dolarów. To prawie podwójny wzrost dotychczasowego wsparcia militarnego udzielonego Ukrainie przez ten kraj. W pakiecie znajdują się systemy obrony przeciwlotniczej, samoloty bezzałogowe, sprzęt do wojny elektronicznej, tysiące sztuk niezbędnego wyposażenia dla ukraińskich żołnierzy oraz drony.
Brytyjski rząd oświadczył, że dodatkowy sprzęt jest pierwszym krokiem umożliwiającym Ukrainie przejście do ofensywy przeciwko rosyjskim siłom lądowym w celu przywrócenia suwerenności. Od rozpoczęcia inwazji Rosji na Ukrainę Wielka Brytania przekazała już pomoc w wysokości blisko 3 miliardów dolarów. W zeszłym tygodniu Wielka Brytania ogłosiła również nowy program szkoleniowy dla ukraińskich sił zbrojnych.
Wcześniej szef NATO Jens Stoltenberg zadeklarował przekazanie dalszej pomocy Ukrainie. W jej skład mają wejść paliwo, środki medyczne, sprzęt do komunikacji oraz kamizelki kuloodporne. W zeszłym tygodniu prezydent USA Joe Biden ogłosił kolejny pakiet pomocy militarnej dla Ukrainy. Obejmie on cztery kolejne wyrzutnie rakiet HIMARS, a także łodzie patrolowe i dziesiątki tysięcy sztuk amunicji artyleryjskiej. Wartość tej transzy pomocy to około 450 milionów dolarów.
Wczoraj na szczycie NATO w Madrycie podjęto decyzje, które są kluczowe dla Polski, bo wzmacniają jej bezpieczeństwo. Tak mówił prezydent Andrzej Duda przed rozpoczęciem trzeciego, ostatniego dnia szczytu Sojuszu Północnoatlantyckiego. Prezydent wymienił między innymi zgodę na rozszerzenie NATO o Szwecję i Finlandię.
– To bardzo duże wzmocnienie NATO, korzystne zwłaszcza dla nas, dla Morza Bałtyckiego. Dołączają dwa potężne państwa, które mają zaplecze militarne i duży potencjał. Granica z Rosją znacząco się wydłuża – powiedział prezydent.
Andrzej Duda nawiązał też do nowego modelu sił NATO i do wzmocnienia wschodniej flanki, by Sojusz mógł szybciej reagować na zagrożenia. Podkreślił, że kluczowe jest potwierdzenie, że NATO będzie bronić każdego kawałka terytorium sojuszników.
– To nie jest tak, że będzie odbijanie i wyzwalanie. Nie, obrona będzie natychmiastowa – dodał prezydent.
Powiedział, że kluczowa dla bezpieczeństwa Polski jest także decyzja prezydenta USA ogłoszona wczoraj podczas szczytu. Chodzi o utworzenie stałego dowództwa piątego korpusu amerykańskiej armii.
W hiszpańskiej stolicy trwa szczyt NATO, a głównymi tematami spotkania są sytuacja na Ukrainie i wschodnia flanka Sojuszu.
IAR