Tegoroczna wiosna jest większym wyzwaniem dla alergików
Te schorzenia dotykają niemal 40 procent populacji świata. Alergie na różne czynniki są coraz częstszym zjawiskiem. Jednym z alergenów są pyłki roślin. W tym sezonie intensywność uczuleń na nie może być większa.
Wiosna dla wielu osób bywa trudnym okresem ze względu na uczulenie na pyłki różnych roślin.
W Polsce najczęściej uczula pyłek brzozy, olchy, leszczyny, topoli i dębu.
Pyłki traw są w Polsce najczęstszą przyczyną objawów okresowego alergicznego nieżytu nosa (kataru siennego) i atopowej astmy pyłkowej. Pyłki traw znajdują się w powietrzu aż do września.
Uczulenia wywołują także chwasty takie jak: bylica, komosa, szczaw, babka, pokrzywa, ambrozja i parietaria. Chwasty kwitną od maja do września.
Tegoroczna wiosna może być większym wyzwaniem dla alergików. Wpływ na to ma duże zagęszczenie pyłków w powietrzu spowodowane późniejszą wiosną – mówił w poranku „Siódma9” alergolog z Uniwersytetu Medycznego w Warszawie prof. Bolesław Samoliński.
– Te drzewa, które powinny pylić w kwietniu pylą znacznie później i to nam się skumulowało, bo na początku maja pylą już następne drzewa. To oczywiście skutkuje tym, że w powietrzu jest znacznie więcej pyłków uczulających naszych pacjentów niż zwykle. Myślę, że to się będzie kończyło lada dzień, ale później zacznie się pylenie traw – mówił ekspert.
Wpływ na zwiększoną liczbę uczuleń u współczesnych ludzi ma zmiana stylu życia i większe oddzielenie od natury – dodał prof. Samoliński.
– W XIX wieku nie mieliśmy jeszcze tak wysokiego poziomu higieny osobistej, która szczególnie w pierwszym roku życia determinuje zdolność organizmu do wytworzenia tolerancji na czynniki z którymi codziennie się spotykamy. I jeśli izolujemy nasze dzieci całkowicie od natury i wszystko sterylizujemy wokół nich, to one nie mają później tej zdolności do wytworzenia tolerancji i nie tolerują tego otoczenia – wyjaśniał gość poranka.
Prof. Bolesław Samoliński tłumaczył również jak odróżnić alergie na pyłki od zwykłego przeziębienia.
– Bóle mięśniowe, złe samopoczucie, bóle głowy i uczucie zmęczenia to są objawy przeziębienia. One w alergii raczej nie występują. I jest tak, że jak wyjdziemy na dwór to zaczynamy kichać, gdy zamkniemy się w mieszkaniu to wszystko ustępuje. To jest taki test na to, czy to co jest na zewnątrz powoduje uczulenie czy nie – mówił profesor.
Najbardziej charakterystycznymi objawami alergii na pyłki są:
– nawracający katar, zatkany nos, kichanie
– zapalenie spojówek (przekrwione spojówki, łzawiące, niekiedy opuchnięte oczy)
– suchy, męczący kaszel (bez cech ostrej infekcji)
– drapanie w gardle, duszność
– swędzące zmiany skórne
Polskie Towarzystwo Alergologiczne szacuje, że w naszym kraju na różnego rodzaju alergie choruje ok. 12 mln osób.
Prof. Bolesław Samoliński:
Krzysztof Jędrasik