Home / Wiadomości  / Ta pigułka zabija dziecko i niszczy zdrowie kobiet

Ta pigułka zabija dziecko i niszczy zdrowie kobiet

fot. canva

Tabletka „ellaOne” ma działanie wczesnoporonne – przypomina dr Grażyna Rybak. Katolickie Stowarzyszenie Lekarzy Polskich apeluje do premiera Donalda Tuska. Chodzi o projekt ustawy umożliwiającej zakup tzw. pigułki „dzień po”, bez recepty, nastolatkom już od 15 roku życia.

 

Projekt nowelizacji prawa farmaceutycznego przyjęła Rada Ministrów 24 stycznia. Przewiduje on, że bez recepty będzie dostępny jeden z hormonalnych środków antykoncepcyjnych (octan uliprystalu). Tym samym ma zostać przywrócony stan prawny w tym zakresie sprzed lipca 2017 roku. To rozwiązanie ma dotyczyć osób od 15. roku życia.

 

Takie przepisy są nieetyczne – podkreśla prezes Katolickiego Stowarzyszenia Lekarzy Polskich dr Grażyna Rybak.

 

Jest to działanie nieetyczne. Pozbawia rodziców odpowiedzialności za zdrowie i życie swoich nieletnich dzieci, ponieważ mogłyby one kupować tego rodzaju preparat poza ich wiedzą. Pigułka jeśli nie zostanie użyta w odpowiednim czasie, to nie ma działania zapobiegającego zapłodnieniu, ale zapobiegnie, by zarodek już poczęty nie mógł się implantować w macicy i taka pigułka zabija dziecko w pierwszych dniach jego istnienia. Dlatego mówmy jasno prawdę, że jest to preparat wczesnoporonny – podkreśla dr Grażyna Rybak.

 

Pigułka „dzień po” może wywołać wiele groźnych skutków ubocznych – dodaje Grażyna Rybak.

 

To są krwotoki z pochwy, bóle brzucha, dreszcze, zaburzenia hormonalne cyklu, mdłości, wymioty, zawroty głowy, uczucie zmęczenia. To są takie objawy, które później wymagają od takiej dziewczynki czy kobiety konsultacji lekarskiej. Zażywanie tej pigułki oczywiście może prowadzić także do bezpłodności – dodaje ekspertka.

 

Udostępnienie dzieciom pigułki „dzień po” bez recepty stanowi nieodpowiedzialne, świadome, celowe działanie na ich szkodę. Spowoduje nieodwracalne szkody dla fizycznego i psychicznego zdrowia dziewcząt, przyczyni się do moralnej deprawacji dzieci i młodzieży oraz do zaburzeń zdrowia prokreacyjnego kobiet – czytamy w liście otwartym do premiera.

 

Autorzy listu dodają, że projekt ustawy narusza podstawowe zasady konstytucyjne, nie jest zgodny z obowiązkiem ochrony zdrowia, zwłaszcza dzieci i młodzieży. Narusza także konstytucyjne gwarancje ochrony życia oraz obowiązek ochrony małoletnich przed deprawacją i prawo rodziców do wychowywania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami.

 

Cała wypowiedź Grażyny Rybak:

 

 

PEŁNA TREŚĆ LISTU: KLIKNIJ  

 

Krzysztof Jędrasik

Kontynuując przeglądanie strony zgadzasz się na instalację plików cookies na swoim urządzeniu więcej

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close