T. Płużański: Powstanie Warszawskie jest wyrzutem sumienia dla świata
Prezes Fundacji „Łączka” Tadeusz Płużański we wtorkowym poranku „Siódma9” omawiał wyzwania dotyczące upamiętniania Powstania Warszawskiego. Jego zdaniem zryw niepodległościowy z 1944 roku dla wielu państw jest „solą w oku”.
– Przez niektóre środowiska sens Powstania Warszawskiego nadal bywa podważany. A świat nie chce o nim pamiętać, gdyż stanowi wyrzut sumienia dla wielu państw – mówił Tadeusz Płużański.
– Ten zryw niepodległościowy jest „solą w oku” dla tych wszystkich, którzy Polski nie lubią. Wystąpiliśmy właściwie samotnie przeciwko całemu światu. Z jednej strony była walka z Niemcami z drugiej sowieci, którzy nie pomogli. Ale alianci, nasi sojusznicy zachodni też właściwie nam nie pomogli. Na świecie Powstanie nie jest upamiętniane właśnie z tych powodów, gdyż jest to wyrzut sumienia – mówił gość poranka.
– Warto w różnych formach upamiętniać Powstanie Warszawskie, aby ten ważny moment polskiej historii był dobrze znany młodemu pokoleniu – dodał Płużański.
– Tutaj jest cienka linia między tym jak upamiętniać – między powagą a groteską. Ale myślę, że większość form upamiętniania nawet w sposób popkulturowy ma sens. Ważne żeby ta idea przetrwała, żeby kolejne pokolenia żyły tą ideą. I myślę, że to się dzieje wbrew tym wszystkim hejterom i krytykom, powstanie jest w serach większości z nas – mówił Tadeusz Płużański.
Powstanie Warszawskie było największą operacją militarną Armii Krajowej podczas II wojny światowej. Zbrojne wystąpienie przeciwko Niemcom okupującym Warszawę trwało od 1 sierpnia do 3 października 1944 roku.
Tadeusz Płużański:
Krzysztof Jędrasik