Home / Wiadomości  / Szokujący list ks. Michała Olszewskiego z aresztu

Szokujący list ks. Michała Olszewskiego z aresztu

Szokujący list ks. Michała Olszewskiego z aresztu
fot. canva

W mediach ukazał się list, w którym ks. Olszewski opisuje jak był traktowany przez funkcjonariuszy policji, ABW i prokuratury po aresztowaniu oraz w kolejnych dniach. W liście opisywane są sytuacje odmawiania podania wody, możliwości skorzystania z toalety czy nawet poniżania.

 

„Zawieziono mnie na »dołek«. Od 6,00 rano, przez cały dzień (nawet przy czynnościach fizjologicznych) byłem skuty. Ani na chwilę nie zdjęto mi kajdanek. Usłyszałem, że o tej porze nie ma ani kolacji, ani wody. Ubłagałem pół butelki wody z kranu, przyniesionej w butelce, która stała w celi” – opisano w liście.

 

W innej części listu możemy przeczytać o nękaniu kapłana.

 

„Gdy wróciłem do celi, posprzątałem ją po poprzednim lokatorze i padłem jak nieżywy. Po krótkiej chwili nagle zapaliło się światło. Okazało się, że jestem pod »specjalnym nadzorem«. Stąd kamera, kajdanki, nawet przy przejściu na spacerniak, odizolowanie od innych (…), budzenie światłem przez całą noc, co godzinę! Tak było przez pierwsze dwa tygodnie”.

 

Sytuację komentuje redaktor tygodnika „Sieci” Wojciech Biedroń, który ujawnił sprawę.

 

Jeżeli było tak jak przekonuje ks. Olszewski, że przez 60 godzin od momentu zatrzymania nie otrzymał niczego do jedzenia, gdzie kazano mu oddawać mocz do butelki z resztką wody, jeśli jest tak, że ma kategorię dla najgroźniejszych przestępców, terrorystów czy zbrodniarzy – to mamy do czynienia z ogromnym przekroczeniem prawa – mówi dziennikarz.

 

To co przedstawia ks. Olszewski w liście to tortury – dodaje.

 

List ks. Olszewskiego, opis tego co z nim robiono przez pierwsze kilkadziesiąt godzin od zatrzymania w Wielki Wtorek, po areszt w Wielki Czwartek i Wielki Piątek to jest opis niesienia krzyża. Opis tortur, które zdaniem ks. Olszewskiego stały się jego udziałem – informuje Wojciech Biedroń.

 

Dla Radia Warszawa wypowiedział się obrońca księdza mec. Krzysztof Wąsowski.

 

List księdza Michała Olszewskiego w sprawie tych 60 pierwszych godzin po zatrzymaniu jest po prostu wstrząsający. Obrona będzie jeszcze to weryfikować z samym księdzem Michałem. Mam nadzieję, że dzisiaj uda mi się z nim spotkać w areszcie. Jeżeli te informacje się potwierdzą, to jednak będziemy występować do międzynarodowych organizacji zajmujących się torturami, bo to ewidentnie wygląda na tortury przynajmniej psychiczne. Takie rzeczy nigdy w wolnym i demokratycznym krają nie powinny mieć miejsca – mówi mec. Krzysztof Wąsowski.

 

Jak dodaje mecenas skandaliczne zachowanie nie dotyczy funkcjonariuszy służby więziennej Aresztu Śledczego w Warszawie – Służewcu, gdzie obecnie przebywa kapłan.

 

Chciałbym bardzo wyraźnie podkreślić, że kwestie zachowania służby więziennej są zupełnie inne niż to, co opisuje ksiądz Michał w tym liście. Ten list dotyczy funkcjonariuszy policji, ABW i prokuratury. Natomiast służba więzienna zachowuje się bardzo profesjonalnie – dodaje mec. Krzysztof Wąsowski.

 

Ksiądz Michał Olszewski został aresztowany pod koniec marca. Sprawa ma związek z działaniami prokuratury wokół tzw. afery dotyczącej Funduszu Sprawiedliwości. Niedawno Sąd Okręgowy w Warszawie zdecydował o przedłużeniu tymczasowego aresztu dla ks. Michała Olszewskiego na kolejne trzy miesiące. O sprawie jest już poinformowany Rzecznik Praw Obywatelskich. Prof. Marcin Wiącek zapowiada reakcję i wyjaśnienie tego, jak traktowany jest w areszcie ks. Michał Olszewski.

 

Bernadeta Bajor

Kontynuując przeglądanie strony zgadzasz się na instalację plików cookies na swoim urządzeniu więcej

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close