Szczątki zaginionego Airbusa prawdopodobnie odnalezione
Australijskie samoloty prowadzące poszukiwania zlokalizowały na Morzu Jawajskim obiekty, które mogą być pozostałościami maszyny należącej do Air Asia.
Airbus A320 lecący z Surabai w Indonezji do Singapuru zaginął w niedzielę tuż po północy czasu polskiego. Leciał w gęstych chmurach burzowych i prawdopodobnie spadł do morza. Na pokładzie znajdowało się 155 pasażerów, w tym 17 dzieci i siedmioro członków załogi. Przeważającą większość stanowili Indonezyjczycy.
Poszukiwania zaginionego malezyjskiego samolotu wznowiono dziś nad ranem czasu miejscowego. – Na podstawie posiadanych przez nas informacji oraz dokonanej ich oceny przypuszczamy, że doszło do katastrofy na morzu. Samolot może być na dnie morza – powiedział szef indonezyjskich ratowników Bambang Soelistyo na konferencji prasowej. Jeśli te przypuszczenia się potwierdzą, do wyłowienia szczątków maszyny niezbędne będą podwodne roboty.
To już trzecia w tym roku tragedia samolotu należącego w malezyjskiego przewoźnika. Do tej pory nie wiadomo co stało się z boeingiem 777 Malesia Airlines, który zaginął w Azji południowo wschodniej 8 marca. Z kolei 17 lipca samolot należący do malezyjskich linii z 298 osobami na pokładzie, głównie Holendrami został zestrzelony przez separatystów nad Wschodnią Ukrainą.
fot. jubei kibagami, lic. CC