28 grudnia Kościół katolicki obchodzi Święto Świętych Młodzianków, Męczenników, czyli dzieci betlejemskich zamordowanych na rozkaz żydowskiego króla Heroda.
Zgodnie z Biblią, wydał on wyrok śmierci na niemowlęta, kiedy usłyszał o narodzinach Mesjasza, przepowiadanego przez proroków. Kazał wówczas zabić w Betlejem wszystkich chłopców poniżej drugiego roku życia, sądząc, że wraz z nimi zginie Jezus. Święta Rodzina, czyli Maryja wraz z Józefem i małym Jezusem, ostrzeżona przez anioła, uciekła wcześniej do Egiptu.
Wydarzenie to zostało opisane w Ewangelii według Świętego Mateusza, nie ma o nim natomiast wzmianek historycznych. Nieznana jest również liczba zamordowanych dzieci. Bibliści podają liczbę około 50-ciu chłopców.
Dzieci z Betlejem, choć nieświadome tego, poniosły śmierć za Jezusa, dlatego uznawane są przez Kościół za męczenników. Ich kult datuje się od I wieku po narodzinach Chrystusa. Tradycja podkreśla, że otrzymały one chrzest krwi i nazywa ich „pierwocinami Kościoła”. Kult Młodzianków rozpoczął się już w II wieku.
W Kościele katolickim Święto Świętych Młodzianków Męczenników jest dniem błogosławieństwa dzieci i modlitwy za dzieci poczęte. W wielu kościołach tego dnia odprawiane są Msze święte w intencji ochrony życia poczętego.
– Podobnie jak w czasach Heroda, także dziś ofiarą ludzkiego egoizmu padają bezbronne dzieci – powiedział w 2019 r. ksiądz profesor Robert Skrzypczak.
Dawniej 28 grudnia obchodzony był też pod nazwą: „Dzień Niewinnych Dzieci Betlejemskich”. Przez wiele stuleci był jednym z ważniejszych świąt kościelnych.
O męczeństwie Świętych Młodzianków pisał w II wieku Święty Ireneusz, a w III stuleciu – Święty Cyprian. W V wieku ich kult był już rozpowszechniony. Święty Augustyn pisał o nich: „Niemowlęta, które bezbożność Heroda oderwała od piersi matek, słusznie zostały nazwane męczeńskimi kwiatami. Są to pierwsze pąki Kościoła, rozwinięte wśród niewiary, zaś przedwcześnie zważone mroźną zawiścią prześladowania”.
Rzeź niewiniątek jest tematem często wykorzystywanym w sztuce. Na płótnach uwiecznili go między innymi Rubens, Pieter Bruegel Starszy i Nicolas Poussin.
IAR
