Niedziela po Bożym Narodzeniu jest w Kościele obchodzona jako Święto Świętej Rodziny – Jezusa, Maryi i Józefa. Decyzją papieża Benedykta XV od 1921 roku jest obchodzone w całym Kościele. Święto ma przypomnieć o znaczeniu rodziny w życiu każdego człowieka, ale także państwa czy Kościoła.
W tym dniu w wielu parafiach odbywa się odnowienie przysięgi małżeńskiej.
– To trochę jak w słynnym dowcipie, „Przecież przy ślubie ci powiedziałam, że ci kocham”. Jednak potrzebujemy to kocham mówić częściej. Tak samo jest z odnowieniem przysięgi. To nie jest sakrament jednej godziny. To nie jest sakrament historyczny, który gdzieś tam kiedyś był. To jest sakrament, który trwa. W związku z tym potrzebujemy powrotu do tego momentu, żeby dodać nowo zaczerpnąć z tego sakramentu, uświadomić sobie, że to jest sakrament z którego mamy na co dzień korzystać – mówi ksiądz Robert Wielądek dyrektor Krajowego Ośrodka Duszpasterstwa Rodzin.
Rola rodziny w Kościele została w mijającym roku podkreslona przez beatyfikację Ulmów – to pierwsza rodzina, która została ogłoszona błogosławioną.
– To byli ludzie, którzy byli blisko Pana Boga, a przez to byli blisko siebie. Troszczyli się o swoje relacje, troszczyli się o to, czego potrzebujemy – o doświadczenie miłości, troski, opieki, wrażliwości. Także Święta Rodzina uczy nas w dwóch wymiarach – relacji z Panem Bogiem i relacji między sobą. Pokazuje nam też troskę o piękno życia – dodaje ks. Wielądek.
Święto Świętej Rodziny jest częścią Oktawy Bożego Narodzenia. Zakończy ją Uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi, obchodzona pierwszego stycznia.
Wojciech Dudkowski