
Toczeń rumieniowaty układowy (TRU) to choroba autoimmunologiczna. Wymusza zmianę w codziennym funkcjonowaniu, a nawet rezygnację z tak ważnych kwestii, jak praca zawodowa czy planowanie potomstwa.
Według statystyk w Polsce z toczniem rumieniowatym zmaga się 18,5 tysiąca pacjentów. W grupie ryzyka znajdują się głównie kobiety pomiędzy 30, a 55 rokiem życia.
– Wśród objawów możemy wymienić przewlekłe zmęczenie, bóle stawów, utratę masy ciała i powracające stany podgorączkowe. Do najbardziej charakterystycznych i widocznych gołym okiem objawów należy pojawiający się na twarzy rumień, który kształtem przypomina motyla. Niespecyficzne objawy, często przypisywane innym schorzeniom czy trybowi życia, a także różnorodny przebieg sprawiają, że rozpoznanie tocznia, szczególnie w początkowym stadium, stanowi prawdziwe wyzwanie. Czas jest tu bardzo ważny – mówi doktor Katarzyna Romanowska-Próchnicka z Narodowego Instytutu Geriatrii, Reumatologii i Rehabilitacji w Warszawie.
Obecnie w ramach terapii tocznia wykorzystywane są leki przeciwmalaryczne, immunosupresyjne oraz glikokortykosteroidy. Najbezpieczniejsze dla pacjentów jest jednak leczenie bilogiczne, które nie powoduje poważnych skutków ubocznych. Niestety to rozwiązanie nie jest dostępne w Polsce.
– Wpływ na trudności z rozpoznaniem tocznia może mieć też postrzeganie choroby przez lekarzy innych specjalności niż reumatolodzy, którzy mają mniejszą świadomość dotyczącą objawów TRU. Część ze specjalistów nie traktuje bowiem zapalenia stawów jako jednego z symptomów tocznia. Podobnie nieuwzględniane bywają objawy charakterystyczne dla tej choroby, ale niewystępujące w tym samym czasie – dodaje doktor Katarzyna Romanowska-Próchnicka z Narodowego Instytutu Geriatrii, Reumatologii i Rehabilitacji w Warszawie.
Organizacją działającą na rzecz chorych na tocznia jest Ogólnopolskie Stowarzyszenie Młodych z Zapalnymi Chorobami Tkanki Łącznej „3majmy się razem”. W Warszawie osoby, które mają podejrzenie odnośnie swojego stanu zdrowia, mogą zgłosić się do Narodowego Instytutu Geriatrii, Reumatologii i Rehabilitacji im. prof. dr hab. med. Eleonory Reicher i Wojskowego Instytutu Medycznego.
Artur Chmielewski