Młodzi jadą by pomagać. A pomaga im w tym kolej. Grupa PKP zorganizowała wyjazdy studentów-wolontariuszy na tereny powodziowe. Będą uczestniczyli w sprzątaniu po przejściu żywiołu. Pierwsza grupa wyruszyła do Opola pociągiem IC Nałkowska wczoraj po południu
– Spotkaliśmy się z przewodniczącym samorządu studentów Uniwersytetu Warszawskiego. Zaproponowaliśmy organizację takich turnusów pomocowych, wolontariatu studenckiego. To trzy dni na miejscu. Studenci jadą pociągiem Intercity i Intercity pokrywa te koszty. Natomiast pobyt na miejscu w Opolu albo okolicach oraz noclegi pokrywa Grupa PKP S.A. Będą pomagali mieszkańcom doprowadzić do porządku swoje domostwa, gospodarstwa. Mam nadzieję, że ta pierwsza setka, która dzisiaj pojedzie, przyczyni się do poprawy czy przyspieszenia odbudowy – mówi Dariusz Grajda, członek zarządu PKP S.A., jednocześnie przewodniczący Rady Fundacji PKP S.A.
Wolontariusze wyjechali z potrzebnym do pracy wyposażeniem.
– Mamy kalosze, mamy dres, bielizna termalna, mamy również śpiwory. Będziemy sypiać w noclegowni razem z ewakuowanymi mieszkańcami. No i cóż, mamy nadzieję, że nic nas na miejscu nie zaskoczy. Bierzemy ze sobą łopaty do gruzu, mamy też ze sobą grabki do bardziej organicznych zanieczyszczeń. Poza tym zobaczymy, co będzie na miejscu wymagane od nas, bo nie mamy z góry ustalonego, co na miejscu będziemy robić – wyjaśnia Adam Pilich, student amerykanistyki Uniwersytetu Warszawskiego.
Pomimo wakacji akademickich, studenci poczuli odruch serca.
W następnych dniach do pomocy wyjeżdżać będą kolejne stuosobowe grupy. Pierwsza z nich wyruszy w niedzielę 29 września.
Wojciech Dudkowski