Donice, które miały upiększać praskie ulice, w tym roku straszą suchymi badylami. Mowa o misach zawieszonych na latarniach na ulicy Floriańskiej i Kłopotowskiego.
Przez całe lato w miejscu tym nie pojawiły się kwiaty. Taka sytuacja dziwi okolicznych mieszkańców.
Kwiaty nie pojawiły się w donicach, ponieważ nie rozstrzygnięto przetargu na dostawcę roślin – mówi naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska dla Pragi Północ Piotr Banaszkiewicz.
Co roku udawało się udekorować praskie ulice – dodaje Piotr Banaszkiewicz.
W sprawie kwiatów w donicach na Pradze Północ ogłaszano w sumie trzy przetargi.
Mikołaj Michalecki