Ponad 8 milionów złotych kary za zrzut ścieków do Wisły. Taką kwotę ma zapłacić Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji za awarię w oczyszczalni „Czajka”. „Wody Polskie” poinformowały, że oprócz stałej kwoty, która wynosiła około 2 milionów złotych – obciążają MPWiK opłatą dodatkową.

Chodzi o awarię z sierpnia 2019 roku. Wówczas, w ciągu dwóch tygodni, do Wisły w Warszawie zrzucono trzy i pół miliona metrów sześciennych nieoczyszczonych ścieków.

Sprawę komentował w „Rundzie Pytań” – redaktor Piotr Wróblewski z portalu „Nasze miasto.pl”.

– W miejscu, gdzie zazwyczaj wylewana była woda deszczówka popłynęły ścieki. „Wody Polskie”, które administrują tą sprawą stwierdziły, że właśnie za to należy się opłata dodatkowa. Normalnie „Wody Polskie” pobierają od MPWiK opłatę około 2 milionów złotych. Ale za to, że to nie była deszczówka tylko ścieki, MPWiK musi zapłacić 10 milionów złotych – mówił Piotr Wróblewski.

„Wody Polskie” podkreślają, że dodatkowa opłata nie może obciążyć mieszkańców.

– Stroną tutaj nie jest miasto jako takie, tylko MPWiK jako miejska spółka, więc ze swojej puli musi ona pokryć tę opłatę. Tu warto zaznaczyć, że uzasadnienie jest takie, że nie mogą tego odczuć mieszkańcy, więc de facto w najbliższym czasie raczej nie podrożeje nam opłata za wodę – dodał Piotr Wróblewski.

Zgodnie z prawem, MPWiK ma 14 dni na odwołanie się od tej decyzji.

Przypomnijmy: sprawę awarii w oczyszczalni „Czajka” wciąż bada Centralne Biuro Antykorupcyjne.

Rozmowa Piotra Otrębskiego z Piotrem Wróblewskim:

 

Krzysztof Jędrasik