Trwa 26. edycja Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom. Caritas Polska przygotowała niemal 2 mln świec, które zapłoną na świątecznych stołach. Środki zebrane z ich sprzedaży będą przeznaczone na pomoc dzieciom w kraju i za granicą.
Akcja od ponad 20 lat ma charakter ekumeniczny. Obecnie jest prowadzona wspólnie z Diakonią Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego, Ewangelicko-Reformowanego oraz z Prawosławnym Ośrodkiem Miłosierdzia Eleos.
Te świece pomagają jednoczyć ludzi – mówił w dzisiejszym programie „Angelus” – w Polsat News i Radiu Warszawa – duchowny kościoła prawosławnego, ks. Doroteusz Sawicki.
– Rodzi się ten Bóg, który dał nam życie, istnienie. A jednocześnie oddał samego siebie nam ludziom, abyśmy mogli zjednoczyć się z Bogiem i przekroczyć ten mur, który oddzielał ziemię i Niebo, stworzenie i Stwórcę. I te świece chcą nie jako spalić tę zasłonę, która oddziela nas od drugiego człowieka, bo nie zawsze dostrzegamy go z jego potrzebami – mówił ks. Sawicki.
Chrześcijańskie świętowanie Bożego Narodzenia musi łączyć się z otwartością na drugiego człowieka – mówił w programie „Angelus” – rzecznik archidiecezji warszawskiej, ks. Przemysław Śliwiński.
– My jesteśmy odpowiedzialni za własny rewir, za zasięgi naszego działania. I nie można świętować prawdziwie po chrześcijańsku zamykając się. Trzeba się otworzyć na potrzeby drugiego człowieka i to jest w naszą tradycję wpisane i oby trwale było wpisane w nasze naturalne odruchy, które podczas Świąt w nas działają czyli pomoc innym – mówił ks. Śliwiński.
Dzięki sprzedaży świec Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom, w minionym roku udało się odbudować szkołę w syryjskim mieście Aleppo. W tym roku, część środków zostanie przeznaczona na pomoc dzieciom w dotkniętej kryzysem humanitarnym Wenezueli.
Poniżej rozmowa Katarzyny Supeł-Zaboklickiej z gośćmi programu „Angelus”:
Krzysztof Jędrasik