Sprawca śmiertelnego wypadku na Bielanach – zatrzymany
– Słychać było huk i pisk opon, prędkość musiała być bardzo duża – tak okoliczni mieszkańcy opisują niedzielny wypadek na Bielanach.
Przypomnijmy, w niedzielę około godziny 13.00 doszło do śmiertelnego potrącenia pieszego na ulicy Sokratesa. Przez pasy przechodzili rodzice z dzieckiem w wózku. Rozpędzone BMW uderzyło w ojca dziecka. Mężczyzna zmarł na miejscu. Miał 33 lata.
– Obecnie żoliborska policja ustala szczegółowy przebieg tego zdarzenia – mówi rzecznik stołecznej policji Sylwester Marczak.
– Prędkość musiała być ogromna – mówi mieszkanka bloku znajdującego się obok miejsca wypadku.
W miejscu tragedii odbędzie się w poniedziałek pikieta okolicznych mieszkańców. O godzinie 18.00, przejście dla pieszych na ulicy Sokratesa, na którym doszło do wypadku ma być blokowane przez mieszkańców.
Krzysztof Jędrasik