Choć większość wiernych nie ma możliwości uczestniczenia w mszy św., to może wyspowiadać się. Nie można jednak wyspowiadać się przez telefon czy internet. Do tego sakramentu potrzeba osobowej obecności. W wielu parafiach zorganizowano specjalne dyżury i kapłani czekają na penitentów.
Jak podkreśla proboszcz parafii katedralnej ks. prał. Bogusław Kowalski, na razie ludzie przychodzą do spowiedzi.
– Ale jak to będzie wyglądało przed świętami, to czekamy na decyzje władzy kościelnej – mówi kapłan.
W szczególnych okolicznościach w Kościele istnieje możliwość uzyskania sakramentalnego odpuszczenia grzechów bez ich osobistego wyznania.
– Formułę „articulo mortis” można zastosować także na misjach, kiedy kapłan nie jest w stanie w ciągu jednego dnia czy kilku godzin wyspowiadać kilkuset osób – tłumaczy duchowny.
Podkreśla, że jeśli nie ma możliwości sakramentalnej spowiedzi trzeba wzbudzić akt żalu doskonałego.
– Jest to błaganie Boga w sercu o miłosierdzie. Niekiedy trzeba także prosić o łaskę takiego żalu – zwraca uwagę ks. Kowalski.
Warunkiem sakramentu spowiedzi są: rachunek sumienia, żal za grzechy, mocne postanowienie poprawy, wyznanie grzechów oraz zadośćuczynienie Bogu i bliźniemu.
Magdalena Gronek