Sąd odroczył posiedzenie w sprawie ks. Michała Olszewskiego
W Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Mokotowa, 6 września miała się odbyć rozprawa dotycząca złego traktowania ks. Michała Olszewskiego w pierwszych godzinach po zatrzymaniu. Sprawa została jednak odroczona do 18 października.
Posiedzenie w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Mokotowa miało rozstrzygnąć czy 26 marca br. niektórzy funkcjonariusze ABW złamali Europejską Konwencją Praw Człowieka. Kilka miesięcy temu do mediów trafiła opinia aresztowanego kapłana, że był on traktowany niehumanitarnie w pierwszych trzech dniach po zatrzymaniu. W piątek, 6 września przez godzinę, prezes Fundacji Profeto osobiście składał wyjaśnienia w tej sprawie. Po wyjściu z sali, obrońcy księdza Michała Olszewskiego informowali, że wszyscy uczestnicy byli wstrząśnięci jego relacją.
Jednak kapłan zaznaczył, że zarzuty dotyczące złego traktowania odnoszą się części funkcjonariuszy.
– Prosił ksiądz Michał, by przekazać, że nie wszyscy funkcjonariusze byli nastawieni w taki sposób, żeby łamać podstawowe standardy praw człowieka. To też ksiądz Michał bardzo rozróżnia. No, że są i tacy i tacy. I przez ten pierwszy dzień to rzeczywiście to był koszmar. Natomiast to, co się działo później, to była po prostu inna ekipa, zupełnie lepsza – mówił mecenas Krzysztof Wąsowski.
Obrońca księdza Olszewskiego dodał, że proces, który ma wyjaśnić całą sprawę w ogóle jeszcze nie ruszył i nie wiadomo kiedy się rozpocznie.
– Jesteśmy cały czas na takim wstępnym etapie, tu nie ma mowy o przesądzaniu winy księdza Michała. Jeszcze w ogóle proces nie ruszył. My jesteśmy ciągle w fazie przedprocesowej postępowania przygotowawczego i nie wiadomo kiedy to może nastąpić. Nie mamy żadnych informacji, żadnych znaków ze strony prokuratury kiedy wreszcie będą gotowi zbadać ewentualnie akt oskarżenia albo postanowienie o umorzeniu tego postępowania – wyjaśniał mecenas.
Sąd Rejonowy w Warszawie do dziś nie wydał uzasadnienia decyzji z 28 sierpnia, o przedłużeniu aresztu dla ks. Michała o kolejne trzy miesiące. Uzasadnienie miało się ukazać w ciągu siedmiu dni.
– Dzisiaj mamy piątek, to już jest 9 dzień kiedy my czekamy na uzasadnienie. Jest to ważne dlatego, że dopiero od tego dnia my możemy złożyć zażalenie, na które mamy 7 dni. Jeśli my się spóźnimy choćby o jeden dzień, wówczas nasz klient straci prawo do obrony. No to jest wstrzymywanie nas, a my bardzo mocno liczymy na to zażalenie – podkreślił mecenas.
Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa odroczył sprawę dotyczącą sposobu zatrzymania księdza Olszewskiego do 18 października. 6 września okazało się, że sąd wciąż nie otrzymał nagrań ze strony policji i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Krzysztof Jędrasik