Home / Wiadomości  / Rząd otwiera kolejne szpitale tymczasowe

Rząd otwiera kolejne szpitale tymczasowe

fot. PAP/Rafał Guz

Rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz powiedział, że będą otwierane kolejne szpitale tymczasowe. Dziś zaczyna działać szpital tymczasowy we Wrocławiu, natomiast od 25 listopada pacjentów znów będzie przyjmował szpital na Stadionie Narodowym.

 

25-tego, zgodnie z decyzją wojewody, powinien zostać otwarty szpital tymczasowy na Stadionie Narodowym. Tam wszystko jest przygotowywane pod to otwarcie. Na początek ma być sto łóżek i dziesięć łóżek respiratorowych – mówił rzecznik resortu zdrowia.

 

Obecnie w Polsce jest 20 aktywnych szpitali tymczasowych i 5 pasywnych, czyli takich, które mają sprzęt, ale potrzebna jest jeszcze kadra. Wojciech Andrusiewicz powiedział, że jeszcze nie są otwarte szpitale w Ciechocinku, Gdańsku i w Łodzi.

 

Na dzień dzisiejszy żaden z wojewodów nie widzi potrzeby otwierania tych placówek – dodał.

 

Jak podkreślił, mimo rosnącej liczby zakażeń rząd nie planuje wprowadzenia dodatkowych obostrzeń epidemicznych. Podczas konferencji prasowej rzecznik mówił, że w tej chwili powinniśmy przestrzegać zaleceń, które obowiązują. Chodzi o obowiązek zakrywania ust i nosa, który jest elementem, oprócz szczepień, przynoszącym oczekiwane rezultaty.

 

Jeżeli byśmy przestrzegali tego obowiązku zasłaniania nosa i ust, to jesteśmy w stanie zdecydowanie zmniejszyć transmisje. Widzimy, że w transporcie miejskim, po kontrolach policji, ta sytuacja się poprawiła, teraz chcemy zadbać o to, żeby ta sytuacja poprawiła się w galeriach handlowych – mówił.

 

Rzecznik ministerstwa podkreślił, że względy medyczne są dla rządu najważniejsze, ale trzeba też pamiętać o względach społecznych. Wojciech Andrusiewicz powiedział także, że rząd nie planuje zamykania szkół.

 

Musimy brać na siebie to ryzyko, które występuje w szkołach zakażeń, to ryzyko biorą też na siebie nauczyciele, dlatego tak ważne jest, żeby się szczepili. Bieżące decyzje podejmują powiatowe inspekcje sanitarne w kontakcie z kierownikami szkół, i widzimy, że te bieżące reakcje są wystarczające.

 

Podkreślił, że dla rządu większym ryzykiem jest teraz zamknięcie szkół i rozwój wszystkich przypadłości psychicznych w aspekcie zachowań społecznych dzieci, niż zakażenie się przez nie covidem. Wojciech Andrusiewicz powiedział, że rząd, oprócz liczby zakażeń na sto tysięcy mieszkańców i poziomu zaszczepienia ludzi w danym regionie, bierze pod uwagę dostępność łóżek covidowych. Do końca listopada będzie ich ponad 26 tysięcy. Do 20 grudnia ta liczba wzrośnie do 32 – 33 tysięcy. Obecnie hospitalizowanych jest blisko 15 500 pacjentów.

 

W Polsce minionej doby potwierdzono 24 239 zakażeń koronawirusem. Zmarły 463 osoby, z których 339 miało też inne schorzenia. Rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz poinformował, że ten raport uwzględnia dużą liczbę przypadków z przedłużonego weekendu, który zaczął się 11 listopada. Podkreślił, że ponad 70 procent osób, które zmarły, nie było w pełni zaszczepionych. 73 procent z tych osób było dotkniętych wieloma chorobami. Wojciech Andrusiewicz podkreślił, że obecnie zwiększoną liczbę zakażeń odnotowują województwa opolskie, wielkopolskie i śląskie. Rzecznik ministerstwa zdrowia zaznaczył, że w dwóch województwach, które do tej pory notowały najwyższe wskaźniki zakażeń, czyli w lubelskim i podlaskim, sytuacja się nieco poprawiła.

 

IAR

Kontynuując przeglądanie strony zgadzasz się na instalację plików cookies na swoim urządzeniu więcej

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close