Rowery i hulajnogi – te środki transportu coraz częściej wybierają warszawscy uczniowie. Ruszyła kolejna edycja akcji Rowerowy Maj, prowadzonej w stołecznych szkołach. To dodatkowa zachęta do wybierania ekologicznych form transportu.

– Jak pogoda nam dopisuje to właśnie wtedy można wybrać rower albo hulajnogę. Oczywiście staramy się zrobić wszystko, żeby ta infrastruktura rowerowa była jak najlepsza. Dzięki temu mamy właśnie takie sukcesy, o jakich dzisiaj państwu chcemy powiedzieć, dlatego że w tegorocznej edycji 180 tysięcy dzieci, młodzieży, nauczycieli z 500 stołecznych placówek się zgłosiło, więc mamy absolutny rekord. To 60 placówek więcej niż rok temu, bardzo się z tego cieszę – mówi prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

Uczniowie za dojazdy na dwóch kółkach zbierają naklejki, które mogą wymieniać na nagrody. Na bezpłatne wycieczki po warszawskich muzeach i instytucjach oraz warsztaty mogą liczyć także uczniowie z najaktywniejszych szkół i klas.

– Mamy 53 partnerów tej akcji, ale tych nagród nie chcemy jakoś wyjątkowo podbijać, bo nie o to tu chodzi. To nie jest rywalizacja po to, żeby coś wygrać, ale po to, żeby się dobrze bawić. Ewentualne nagrody dobierane są w taki sposób, by nie podbijać samej rywalizacji. Tak jak w poprzednich latach do zwiedzania są różne miejsca w Warszawie, zaczynając od stadionu Legii na muzeach kończąc – wymienia Łukasz Puchalski, pełnomocnik do spraw komunikacji rowerowej.

Inauguracja akcji odbyła się w Szkole Podstawowej nr 375 im. Orląt Lwowskich. To najaktywniejsza szkoła w akcji Rowerowy Maj na Pradze Południe. Przed szkołą zorganizowano duży parking dla rowerów.

– 744 uczniów, wszyscy biorą udział w Rowerowym Maju, nie mamy z tym żadnych problemów. Ścieżki rowerowe już mamy i to takie bardzo bezpieczne, nie tylko te które wiodą przez ulicę, ale takie specjalnie wybudowane. Dzięki temu właśnie dzieci mogą przyjeżdżać bezpiecznie do szkoły – podkreśla dyrektor szkoły Jolanta Kępka.

Kampania „Rowerowy Maj” odbywa się w stolicy już po raz siódmy. Została zapoczątkowana w Gdańsku w 2016 roku. W tym roku akcję podejmuje 29 miast.

Wojciech Dudkowski