Najważniejszy jest zdrowy rozsądek. 20 czerwca odbyły się wspólne ćwiczenia policji, strażaków oraz ratowników wodnych pt. „Bezpieczne wakacje na wodzie”. Pracownicy służb przypominają jakie są główne zasady bezpieczeństwa nad wodą i jakich błędów unikać.

W sezonie letnim wiele osób spędza wolny czas nad wodą. Niestety w upalne dni również rosną tragiczne statystyki policyjne.

Częstą przyczyną utonięć jest brawura i bezmyślność – mówi Marcin Zawadzki z Komisariatu Rzecznego Policji w Warszawie.

– To jest bezmyślność jeśli chodzi o osoby, które wchodzą do wody tam, gdzie kąpać się nie wolno. Ale nawet w miejscach gdzie takiego zakazu nie ma, nie należy się kąpać, jeśli zdrowy rozsądek nakazuje nam nie wchodzić do wody. Drugą najczęstszą przyczyną naszych interwencji jest brawura po alkoholu. Pamiętajmy, że alkohol obniża naszą wydolność i powoduje, że nasza zdolność jasnej oceny sytuacji spada – podkreśla Marcin Zawadzki.

Gdy widzimy osobę tonącą, należy przede wszystkim powiadomić odpowiednie służby. Podejmowanie interwencji na własną rękę może być niebezpieczne – mówi Marcin Trembulak instruktor stołecznego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.

– Jeżeli osoby nie mają doświadczenia i nie wiedzą w jaki sposób poprawnie pomóc osobie która tonie, to lepiej żeby tylko obserwowała, ewentualnie można rzucić jakieś koło jeśli jest pod ręką, ale przede wszystkim należy powiadomić służby. Bez odpowiedniego sprzętu nie należy podejmować działań ratowniczych, bo czasami może być taka sytuacja, że osoba która chciała pomóc też może nie wrócić – wyjaśnia Marcin Trembulak.

Przypominamy, że na warszawskim odcinku Wisły obowiązuje całkowity zakaz kąpieli.

Ze statystyk Komendy Głównej Policji wynika, że od początku kwietnia tego roku, życie w wodzie straciły już 22 osoby.

Krzysztof Jędrasik