Trwa wielka manifestacja połączona z 'marszem gwiaździstym’ na stolicę. Zapowiedziano udział tysiąca ciągników, które jednak nie wjadą do miasta. Protestujący związkowcy, którzy od blisko tygodnia blokują kilka wojewódzkich dróg, planują zatrzymać ruch na trasach wjazdowych do miasta.
Główna manifestacja odbędzie się przed ministerstwem rolnictwa w samym centrum miasta. Rolnicy protestują m.in. przeciwko niskim cenom skupu trzody chlewnej, żywca wołowego i mleka. Domagają się także zadośćuczynienia za straty – m.in. te spowodowane przez dziki. Jeśli ich postulaty nie zostaną spełnione, będą żądać ustąpienia ministra Marka Sawickiego.
Rolniczy związkowcy protestują od kilku dni. Do tej pory blokowali drogi krajowe. Teraz swoje postulaty chcą wykrzyczeć w stolicy.
– Zgłaszający manifestacje nie dopełnili formalności. Stołeczny ratusz nie wyraził zgody na blokowanie ulic – mówi dyrektor biura bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego Ewa Gawor.
11-02-gawor1
Demonstracja będzie monitorowana przez służby, które w razie blokowania ruchu będą interweniować – dodaje Ewa Gawor. Rolnicy będę jechać do Warszawy z różnych stron. Dojazd do miasta może być utrudniony.
Jak twierdzi wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski – w naszym regionie tylko na kilku drogach trwają stacjonarne protesty.
11-02-kozlowski
O godzinie 14 tysiąc rolników pojawi się przed ministerstwem rolnictwa. W tym samym czasie w budynku rozpocznie się spotkanie szefa resortu ze związkowcami.
fot. arch. RW