„Rodzina składana jest dziś na ołtarzu produkcji i satysfakcji zawodowej” – podkreślił arcybiskup Henryk Hoser. W siedzibie KEP odbyło się seminarium badawcze zatytułowane „Aksjologiczne Uwarunkowania Procesów Demograficznych w Polsce”. Zostało ono zorganizowane przez Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego SAC i Krajowy Ośrodek Duszpasterstwa Rodzin Konferencji Episkopatu Polski.
Zwrócono uwagę, że postawy prokreacyjne są wypadkową wielu czynników. Podkreślano, że dzietność uwarunkowana jest nie tylko czynnikami natury ekonomicznej. Istotną rolę odgrywają także czynniki kształtujące poczucie bezpieczeństwa rodzin, trwałość rozwiązań socjalnych oraz kultywowania wartości rodzinnych.
Biskup senior diecezji warszawsko-praskiej mówił o czynnikach egzogennych i endogennych, behawioralnych i pozabehawioralnych. Zwrócił uwagę, że rosnące uprzemysłowienie wpływa negatywnie na płodność kobiet i mężczyzn.
– Mamy do czynienia z bardzo intensywną chemizacją środowiska życia, obejmującą zarówno żywność, jak i powietrze, czy wodę. Są to często skomplikowane związki zwierające hormony, które wypływają na ludzki organizm – zwrócił uwagę arcybiskup Hoser. Wspomniał również o dominującym pędzie życia, stresie, złych nawykach odżywiania, czy braku ruchu fizycznego.
Zdaniem arcybiskupa Hosera na demografię duży wpływ ma także sam typ społeczeństwa.
– W Europie w tym także w Polsce ważna jest produkcja, a nie relacje, jak na przykład w społeczeństwach afrykańskich. W związku z tym, człowiek przygotowywany jest przede wszystkim do realizacji zadań życia zawodowego. W tej konfrontacji rodzina przegrywa, złożona niejako na ołtarzu produkcji – ubolewał duchowny.
Wśród prelegentów głos zabrała także profesor Józefina Hrynkiewicz, profesor Andrzej Ochocki, profesor Józef Oleński, oraz dyrektor Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego SAC, ksiądz doktor Wojciech Sadłoń, oraz dyrektor Krajowego Ośrodka Duszpasterstwa Rodzin, ksiądz Przemysław Drąg.
Magdalena Gronek