Dziś mijają 72 lata od śmierci kapitana Gracjana Klaudiusza Fróga pseudonim „Szczerbiec”, który został zamordowany w mokotowskim więzieniu.

– Był legendarnym dowódcą 3 Wileńskiej Brygady AK. Potrafił swych żołnierzy wyszkolić, uzbroić, umundurować oraz poprowadzić do szeregu zwycięstw, odniesionych w walce z okupantami Rzeczpospolitej. Podkomendni uważali go za dowódcę sprawiedliwego i zżytego z partyzantami – mówi Jarosław Wróblewski z Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL.

Kapitan Fróg został aresztowany 10 lipca 1948 roku przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa. Trafił do warszawskiego więzienia na Rakowieckiej. Śledczy starali się wymusić zeznania i potwierdzenie kolaboracji z Niemcami. Miało to uderzyć w opinię o Polskim Państwie Podziemnym. Został stracony przez kata Aleksandra Dreja 11 maja 1951 roku. Miejsce ukrycia jego ciała do dziś nie jest znane.

Był odznaczony Srebrnym Krzyżem Virtuti Militari, Krzyżem Walecznych i Srebrnym Krzyżem Zasługi Wojennej z Mieczami. „Szczerbiec” jest współcześnie patronem 4 Warmińsko-Mazurskiej Brygady Obrony Terytorialnej. W uroczystości upamiętniającej postać kapitana, wzięła udział rodzina bohatera, Włodzimierz Bernacki, wiceminister edukacji, Łukasz Kudlicki, dyrektor gabinetu ministra obrony narodowej, Krzysztof Szwagrzyk, wiceprezes Instytutu Pamięci Narodowej, ppłk. Łukasz Buczkowski zastępca dowódcy 4 Warmińsko-Mazurskiej Brygady Obrony Terytorialnej oraz Filip Musiał, dyrektor Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL.

Artur Chmielewski