Koniec zatruwania Bielan. Kompostownia na Radiowie nie uzyskała koniecznego pozwolenia od Urzędu Marszałkowskiego.
To oznacza, że może działać tylko do końca roku.
– Jest to sukces okolicznych mieszkańców, którzy od lat walczyli z uciążliwym odorem wydobywającym się z instalacji – mówi Witold Rugowski ze Stowarzyszenia Czyste Radiowo.
Decyzja ta jest wielką ulgą dla mieszkańców.
– Z kolei stołeczni urzędnicy muszą teraz znaleźć alternatywne miejsce na składowanie odpadów – podkreśla Agnieszka Jakubowska z Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania.
Przypomnijmy, że wstępnie MPO planowało zamknięcie kompostowni na Radiowie po uruchomieniu spalarni na Targówku. Otwarcie tej instalacji ma nastąpić dopiero w 2019 roku.
Mikołaj Michalecki