Przepis według świętej Hildegardy: botwinka z fasolą
Jeśli pozostał Wam z Wielkanocy chrzan albo narwaliście już świeżych liści pokrzywy, koniecznie dodajcie je do botwinki.
Składniki: 2 pęczki botwinki wraz z buraczkami, szklanka fasoli, 2 gałązki tymianku (zamiennie może być bluszczyk kurdybanek, bertram, a nawet kilka liści młodej pokrzywy), cebula, 2 ząbki czosnku, olej słonecznikowy, 1 łyżka startego chrzanu (opcjonalnie, jeśli pozostał Wam z Wielkanocy), litr bulionu warzywnego lub warzywno-drobiowego, sól kamienna bez antyzbrylaczy i pieprz kubeba do smaku, sok z cytryny, 2 jajka w koszulce (przepis poniżej) lub ugotowane na twardo.
Fasolę zalewamy zimną wodą i moczymy kilka godzin. Gotujemy ją do miękkości z gałązką tymianku (około pół godziny), soląc odrobinę pod koniec gotowania. Osączamy.
Liście botwinki myjemy, odkładamy. Łodygi kroimy na kawałki, buraczki obieramy i kroimy w słupki lub ścieramy na tarce. Cebulę szklimy na oleju, dodajemy listki z pozostałej gałązki tymianku, pokrojone łodygi, starte lub pokrojone buraki i chwilę przesmażamy. Wlewamy bulion, przyprawiamy solą i pieprzem, gotujemy 20 minut (aż buraczki będą miękkie). Na koniec dodajemy chrzan, przeciśnięty przez praskę czosnek, pokrojone liście botwinki i fasolę. Przyprawiamy sokiem z cytryny. Podajemy z jajkiem.
Jajko w koszulce: do gotującej się wody dodajemy 1-3 łyżki wina (lub octu winnego). Mieszamy płyn tak, aby wytworzył się wir i wbijamy jajko. Gotujemy około 10 minut, bez skorupki. Płyn odcedzamy, białko możemy usunąć i podać same żółtka (zdrowotnie).
fot. Monika Walczak