Przed trzydziestu pięciu laty odbył się pogrzeb Prymasa Tysiąclecia
To był królewski pogrzeb, który zgromadził setki tysięcy osób. Trzydzieści pięć lat temu Polska pożegnała kardynała Stefana Wyszyńskiego.
Prymas Tysiąclecia zmarł na nowotwór układu pokarmowego 28 maja 1981 roku. Trzy dni później został pochowany w archikatedrze świętego Jana Chrzciciela w Warszawie.
Uroczystościom pogrzebowym przewodniczył ówczesny sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej kardynał Agostino Casaroli. Msza święta żałobna odbyła się na Placu Zwycięstwa, obecnym Placu Piłsudskiego.
Kardynał Casaroli wygłosił przemówienie w języku polskim. Następnie kardynał Franciszek Macharski odczytał słowa papieża Jana Pawła II, a następnie wygłosił homilię.
Jak mówi dyrektor warszawskiego oddziału stowarzyszenia „Civitas Christiana” Kamil Sulej, kardynał Wyszyński potrafił odważnie prowadzić cały naród ku przyszłości.
Wielki wpływ na ukształtowanie charakteru Prymasa Tysiąclecia, miała duchowość maryjna – dodaje Kamil Sulej.
Po śmierci prymasa Wyszyńskiego nawet ówczesna, partyjna gazeta „Trybuna Ludu” wydrukowała depeszę kondolencyjną. Władze PRL wyraziły w niej opinię, że: „odszedł wybitny kapłan i wielki patriota”.
Watykański sekretarz stanu kardynał Casaroli podczas pogrzebu powiedział, że: „Ze wzruszeniem chylimy głowy przed trumną człowieka i biskupa, którego współcześni, jakby uprzedzając sąd potomnych, zaliczyli już między wielkich w dziejach Kościoła i Jego ojczyzny”.
fot. IPN