Przeciąga się problem z zabytkową balustradą na Starym Mieście
Bariera nad trasą W-Z została poważnie uszkodzona ponad 7 miesięcy temu. Do dziś nie rozpoczęły się prace naprawcze.
Przyczyną opóźnień jest to, że obiekt znajduje się pod nadzorem konserwatora zabytków.
– Prace przy nim trwają znacznie dłużej niż przy obiekcie, który nie jest pod nadzorem konserwatora. Jest to element zabytkowy, dlatego wszystkie działania musimy ściśle konsultować z konserwatorem zabytków. Wykonaliśmy już program prac konserwatorskich i na dalszym etapie będziemy musieli starać się o uzyskanie pozwolenia na budowę – wyjaśnia rzecznik Zarządu Dróg Miejskich Karolina Gałecka.
ZDM zapewnia, że teren wokół uszkodzonej balustrady jest odpowiednio zabezpieczony.
– Oczywiście zabezpieczyliśmy to miejsce, aby nie doszło do sytuacji niebezpiecznych, przede wszystkim dla pieszych. W dalszym ciągu są wyłączone schody, które prowadzą na Plac Zamkowy po stronie północnej. Cała skarpa jest zabezpieczona, by nie doszło do dalszego uszkodzenia czy spadnięcia betonu z dużej wysokości – dodaje Karolina Gałecka.
Do zniszczenia bariery nad trasą W-Z w Warszawie doszło w czerwcu minionego roku, prawdopodobnie na skutek uderzenia w konstrukcję wykonaną z piaskowca.
Pracę remontowe będą mogły rozpocząć się dopiero po zakończeniu procedury wymaganej przy obiektach zabytkowych.
Rzecznik Zarządu Dróg Miejskich Karolina Gałecka:
Krzysztof Jędrasik