– Nie przerwiemy spirali przemocy, jeśli twardo nie postawimy granic – mówi psycholog i psychoterapeuta Wojciech Walczak z poradni Psychoklinika.pl. To komentarz do głośnych w ostatnim czasie przypadków agresji wśród nastolatków, do których dochodzi w całym kraju. Nagrania z bójek trafiają potem do sieci przez media społecznościowe.
Jak mówi psycholog, jest wiele powodów, które mogą wywoływać wśród nastolatków agresywne zachowania.
– Dziecko-cień w domu, czyli takie, które jest niezauważane i nie radzi sobie z emocjami. Do tego dochodzą gry, w których mamy ileś żyć. Proszę też pamiętać o presji grupy rówieśniczej, w której muszę być liderem, muszę być fajny. Dzieci i młodzież nie mają wzorców przyczynowo-skutkowych, nie wiedzą, jak sobie radzić ze stresem, z lękiem, z przeciążeniem w szkole, z odrzuceniem grupy rówieśniczej – mówi psycholog.
Rodzice i opiekunowie nastolatków powinni zwracać szczególną uwagę na ich zachowanie.
– Dzieci i młodzież bardzo często pokazują nam, że są świadkami, albo doświadczają jakiejś formy przemocy. I należy z nimi po prostu rozmawiać. Problem jest taki: czy rodzice są w domu, czy mają czas, czy mają chęć. Myślę, że clou jest to, żeby nawiązywać z nimi jak najgłębsze relacje – dodaje Wojciech Walczak.
Ważną rolę w zapobieganiu agresji powinna pełnić także szkoła.
– Ważną rzeczą jest opieka pedagogiczna i psychologiczna na terenie szkoły, ale taka z prawdziwego zdarzenia. A także pomoc dla rodziców, którzy czasami są zagubieni i nie wiedzą, co z tym zrobić, jak sobie z tym poradzić – zauważa psycholog.
Akty przemocy należy zgłaszać do szkoły oraz na policję. Ofiary przemocy wśród młodzieży mogą też korzystać z telefonu zaufania dla dzieci i młodzieży pod bezpłatnym i czynnym całą dobę numerem 116 111.
Krystian Koryciński