Home / Wiadomości  / Próba porwania dziecka na Bielanach – wyjaśniona!

Próba porwania dziecka na Bielanach – wyjaśniona!

fot. canva

Kilka dni temu w mediach społecznościowych pojawiła się informacja o próbie porwania 10-letniej dziewczynki w Warszawie. Rodzice dziecka zgłosili zawiadomienie na policję. Sprawą zajęła się również prokuratura. Okazało się jednak, że to zdarzenie w rzeczywistości nie miało miejsca.

 

Próba porwania 10-letniej dziewczynki bardzo poruszyła mieszkańców warszawskich Bielan. Do zdarzenia miało dojść, w biały dzień, 16 czerwca w okolicy kościoła Marii Magdaleny przy ul. Wólczyńskiej w Warszawie. W trosce o dobro innych dzieci o sprawie napisała w mediach społecznościowych m.in. dyrektor szkoły na Bielanach, do której chodziła dziewczynka. Pojawiły się tam również dokładne opisy rzekomego zdarzenia, które relacjonowała dziewczynka. Jej rodzice zgłosili sprawę na policję. Funkcjonariusze przebadali nagrania z miejskiego monitoringu.

 

Po analizie nagrań okazało się, że próba porwania dziecka nie miała miejsca – informuje podinspektor Elwira Kozłowska z komendy policji na Bielanach.

 

Życie i zdrowie ludzkie jest dla nas wartością nadrzędną, a jeżeli ofiarą jest dziecko to wtedy jest to dla nas sprawa priorytetowa, więc do tej sprawy zostały zaangażowane olbrzymie siły i środki. Praktycznie cały nasz stan osobowy pracował nad wyjaśnieniem tej sytuacji. Policjanci z Bielan dokonali wielu ustaleń i sprawdzenia monitoringu, które nie potwierdziły opisywanego zdarzenia – informuje Radio Warszawa Elwira Kozłowska.

 

Policja apeluje, by rozmawiać ze swoimi dziećmi również o bezpiecznych zachowaniach w czasie wakacji.

 

Na szczęście w tej sprawie, w oparciu o szybkie działania policji ustalono, że żaden czyn zabroniony nie miał miejsca. Na kanwie tej sytuacji mamy takie dwa apele. Przede wszystkim rozmawiajmy ze swoimi dziećmi. Dobrze by było, żeby każdy z rodziców znał dokładny adres, pod który udaje się dziecko. I oczywiście rozmawiał z nim na wiele tematów, w tym oczywiście o bezpiecznych zachowaniach poza miejscem zamieszkania – dodaje Elwira Kozłowska.

 

Policja apeluje, by w takich sytuacjach jaka miała miejsce na Bielanach – najpierw informować służby. Dzięki temu unikniemy szerzenia paniki.

 

Jeżeli mamy wiedzę, że doszło do jakiegoś przestępstwa, to w pierwszej kolejności należy powiadomić służby. Ta sytuacja pokazuje nam, że my naprawdę działamy szybko, staramy się wykorzystywać maksymalne środki i siły, które mamy po to, żeby wyjaśnić taką sytuację, po to, żeby też nie siać niepotrzebnej paniki – podkreśla policjantka.

 

Elwira Kozłowska dodaje, że materiały w tej sprawie zostały przekazane do prokuratury, która zakończyła postępowanie.

 

Krzysztof Jędrasik

 

Kontynuując przeglądanie strony zgadzasz się na instalację plików cookies na swoim urządzeniu więcej

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close