
„Witaj na Mazowszu” – od połowy lipca wszystkie maluchy urodzone w mazowieckich szpitalach otrzymują powitalny prezent.
Wyprawka obejmuje wygodny kokon niemowlęcy, suchy termofor, zabawkę sensoryczną, dwie pieluszki, kocyk, czapeczkę i body. Jak zapewniają władze rzeczy posiadają atesty oraz są wykonane z bezpiecznych i przyjaznych dziecku materiałów.
– Mazowsze jest jednym z nielicznych województw, gdzie populacja wciąż rośnie. Jest to spowodowane także wskaźnikiem migracji. Dzisiaj wyzwania demograficzne to jeden z największych problemów europejskich. Niestety obserwujemy generalny ciągle spadek liczby urodzeń w Polsce. Jesteśmy jako samorząd zainteresowani tym, żeby przełamać te tendencje i żeby wciąż na Mazowszu rodziło się jak najwięcej kolejnych mieszkańców – wyjaśnił Marszałek Województwa Mazowieckiego Adam Struzik, podczas konferencji zorganizowanej w Szpitalu Bródnowskim.
Chcąc wesprzeć rodziców na pierwszym etapie życia ich dzieci, przygotowano prezenty, które wspomogą opiekunów i najmłodszych.
-Cieszymy się z każdego dziecka rodzącego się w naszych szpitalach – podkreślał Adam Struzik.
Teresa Bogiel, Prezes Zarządu Mazowieckiego Szpitala Bródnowskiego w Warszawie, stwierdziła, że misją placówki jest zapewnienie godnych warunków i najlepszych standardów opieki. Jak dodała podczas konferencji o dobrej renomie szpitala świadczą liczby.
– W tym roku urodziło się u nas 531 noworodków. W Szpitalu Bródnowskim przez ponad 40 lat, przyszła na świat populacja dużego miasta powiatowego – ponad 60 tysięcy dzieci – mówiła Teresa Bogiel.
Wśród beneficjentów projektu „Witaj na Mazowszu” znalazł się Franek wraz ze swoją mamą.
W 2023 roku w placówkach urodziło się ponad 7 tysięcy dzieci. Władze liczą na podobny wynik również w tym roku. W gronie placówek medycznych prowadzonych przez samorząd województwa, na pierwszym miejscu pod względem ilości urodzeń , plasuje się Mazowiecki Szpital Specjalistyczny w Radomiu. Tuż za nim znalazły się Międzyleski Szpital Specjalistyczny z ilością 1 307 dzieci oraz Mazowiecki Szpital Bródnowski, gdzie na świat przyszło 1 231 maluchów.
Artur Chmielewski