Prawie sześćset zniszczonych krzesełek, uszkodzona klimatyzacja i problem z bramą. To główne straty Stadionu Narodowego po finale piłkarskiego Pucharu Polski.
W poniedziałek 2 maja, podczas meczu Legii Warszawa z Lechem Poznań, pseudokibice obu drużyn odpalili setki rac. Spowodowały one zadymienie części stadionu. Podczas drugiej połowy spotkania środki pirotechniczne zostały wrzucone także na murawę boiska.
Jak mówi rzecznik PGE Narodowego Monika Borzdyńska, straty po finale szacuje się na prawie sto tysięcy złotych.
To Polski Związek Piłki Nożnej odpowiada za koszty renowacji obiektu, który trzeba jak najszybciej doprowadzić do użytku – dodaje Monika Borzdyńska.
Komisji Dyscyplinarna PZPN ma w czwartek podjąć decyzje dotyczące konsekwencji, jakie poniosą kluby, które rywalizowały ze sobą w finale Pucharu Polski.
fot. facebook.com/PGE.Narodowy