Trwa ofensywa izraelska w Strefie Gazy. Wojska izraelskie otoczyły miasto. Jak twierdzą władze ostrzeliwana jest infrastruktura Hamasu. Oznacza to jednak liczone w tysiącach osoby cywilne.
Jacek Siewiera, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego przekazał rano informację o pierwszych polskich obywatelach ewakuowanych z terenu działań wojennych, którzy przekroczyli przejście graniczne w Rafah i znajdują się po egipskiej stronie.
– Sytuacja ludności cywilnej w Strefie Gazy jest tragiczna. Na wykończeniu są wszelkie najbardziej podstawowe produkty. Bardzo utrudniony lub wręcz niemożliwy jest wjazd dostaw i transportów humanitarnych– mówi Sylwia Hazboun, koordynatorka projektów zagranicznych z Caritas Polska.
Doszło do wielu wewnętrznych przesiedleń. Najtrudniej jest na północy regionu. Sytuacja doprowadziła do niestabilności wśród mieszkańców Strefy. Prowizoryczne schroniska powstały w instytucjach publicznych takich jak szkoły. Swoje schroniska prowadzi też wiele organizacji humanitarnych. Mieszkańcy Strefy znaleźli bezpieczne miejsce także w miejscowych parafiach.
– Pomoc trafia do wszystkich potrzebujących niezależnie od wyznania. Caritas Polska do tej pory do oddziału Caritas Jerozolima, który znajduje się w samym sercu konfliktu, przekazała 100 000 złotych. To kropla w morzu potrzeb – przyznaje Sylwia Hazboun.
Pomoc płynie do Caritas Jerozolima z oddziałów na całym świecie w ramach sieci Caritas Internacjonalis. Wśród najpotrzebniejszych artykułów znalazła się żywność, środki higieniczne i ubrania. Potrzebujący otrzymują również wsparcie gotówkowe na najważniejsze produkty.
Jak podaje Sylwia Hazboun, koordynatorka projektów zagranicznych z Caritas Polska, odnotowano już przypadki śmierci samych wolontariuszy działających na miejscu. Działania wojenne dotknęły również ich domów i rodzin. Pracownicy i wolontariusze są objęci również opieką psychologiczną.
Artur Chmielewski