Główne punkty drugiego dnia wizyty polskiej delegacji parlamentarno-rządowej w Kazachstanie to spotkanie z miejscowymi Polakami, złożenie kwiatów na grobie błogosławionego księdza Władysława Bukowińskiego oraz oddanie hołdu ofiarom stalinowskiego terroru w dawnym obozie pracy nieopodal Karagandy. W składzie delegacji, której przewodniczy wicemarszałek Senatu Maria Koc, jest między innymi senator Anna Maria Anders, córka generała Władysława Andersa.
Karaganda to ważne centrum polskości w Kazachstanie. Wiceprezes Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie Ewa Ziółkowska, mówiąc o piątkowym programie pobytu delegacji w Kazachstanie, zauważyła, że będzie to wizyta związana z miejscami zesłania Polaków w latach trzydziestych ubiegłego wieku, w okresie „wielkiego terroru”. Polacy byli wówczas deportowani do Kazachstanu z terenów Podola i Wołynia.
Odnosząc się do postaci błogosławionego księdza Bukowińskiego, Ziółkowska podkreśliła, że był on na tych ziemiach postacią legendarną. Jest nazywany „apostołem Kazachstanu”. W latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych, po zwolnieniu z obozu pracy przymusowej, prowadził tajną działalność duszpasterską wśród katolickiej ludności polskiej i niemieckiej zesłanej przez sowieckie władze do Kazachstanu. Mimo możliwości powrotu do Polski pozostał w Kazachstanie, by w warunkach sowieckich prześladowań prowadzić pracę duszpasterską. Zmarł w Karagandzie w 1974 roku. W ubiegłym roku został beatyfikowany.
IAR