Policjanci w szpitalu i dwa zniszczone radiowozy po protestach
Zniszczone radiowozy i policjanci w szpitalu – to bilans piątkowych (29.01.) demonstracji – poinformował podkomisarz Rafał Retmaniak z Komendy Stołecznej Policji. W Warszawie protestowali przeciwnicy październikowego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego aborcji.
Rafał Retmaniak wyjaśnił, że zatrzymano 6 osób, które „dopuściły się naruszenia nietykalności funkcjonariusza, czynnej napaści, znieważenia i zniszczenia mienia”. Jedna z osób zatrzymanych była nieletnia i po przeprowadzeniu czynności została zwolniona i przekazana pod opiekę rodziców.
W wyniku zamieszek dwóch policjantów trafiło do szpitala z obrażeniami. „Jeden po kopnięciu w twarz doznał urazu twarzoczaszki, drugi po uderzeniu bryłą lodu również wymagał interwencji lekarskiej. Obaj funkcjonariusze zostali zwolnieni do domu”. Podkomisarz Rafał Retmaniak dodał, że pięciu innych funkcjonariuszy wymagało pomocy medycznej na miejscu.
W środę 27 stycznia br. w Dzienniku Ustaw opublikowano orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z października ubiegłego roku w sprawie ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży. Wcześniej Trybunał opublikował uzasadnienie tego orzeczenia.
22 października 2020 roku Trybunał Konstytucyjny uznał, że aborcja w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu lub jego nieuleczalnej choroby zagrażającej życiu jest niezgodna z Konstytucją. Wniosek w tej sprawie złożyła w 2019 roku grupa ponad stu posłów PiS, PSL-Kukiz’15, oraz Konfederacji.
IAR