Sytuacja nadal jest bardzo poważna. Polskie służby pomagają gasić pożary na południu Europy. Turcja i Grecja od kilkunastu dni zmagają się z szalejącym żywiołem.
Przyczyny pożarów wciąż nie są dokładnie znane. Ogień trawi tereny w wielu regionach Turcji i Grecji. W akcję gaśniczą włączyły się służby z kilku Państw m.in. z Czech, Niemiec i Polski. Akcję wspiera także Państwowa Straż Pożarna i polska policja.
– Działania wspólne strażaków i policjantów polegają na wykonywaniu zrzutów gaśniczych. Za każdym razem na pokładzie śmigłowca jest przedstawiciel tureckiego ministerstwa rolnictwa lub leśnictwa. To on bezpośrednio koordynuje i wspiera działania policjantów i strażaków. On zna dokładnie topografię i wie jak prowadzić działania – mówił w poranku „Siódma9” Grzegorz Trzeciak z Państwowej Straży Pożarnej.
– Ogromne upały utrudniają akcję gaśniczą także w Grecji – dodał gość poranka.
– Strażacy muszą nastawić się na trudne warunki. Polscy strażacy właśnie dojechali do Grecji i zmierzają do miejsca docelowego czyli wyspy Evia. Tam warunki będą mieli bardzo, bardzo ciężkie. Temperatura jest bardzo wysoka a wilgotność powietrza bardzo mała. Bezpośrednie oddziaływanie środowiska pożaru to bardzo ekstremalne warunki. Miejmy nadzieję, że sytuacja pogodowa w najbliższym czasie ulegnie zmianie – mówił Grzegorz Trzeciak.
Obecnie w Polsce strażacy również mają pełne ręce roboty. W naszym kraju ostatnio miały miejsce silne burze i nawałnice. Służby ratownicze najwięcej działań prowadzą w województwach: świętokrzyskim, śląskim, małopolskim i podkarpackim.
Mówi Grzegorz Trzeciak z Państwowej Straży Pożarnej:
Krzysztof Jędrasik