Home / Wiadomości  / Pochówek powstańców styczniowych w Wilnie

Pochówek powstańców styczniowych w Wilnie

fot. facebook.com/andrzejduda

W kaplicy-panteonie na Cmentarzu Na Rossie w Wilnie spoczęły szczątki przywódców i uczestników powstania styczniowego. Wcześniej ulicami Wilna przeszedł kondukt żałobny. W uroczystościach wzięli udział prezydent Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, przedstawiciele Białorusi, Ukrainy i Łotwy, a także ludzie, którzy oddali hołd bohaterom powstańczego zrywu.

 

Na cmentarz trumny zostały przewiezione na pojazdach wojskowych w honorowej asyście polskich i litewskich żołnierzy. Za wojskowymi szło kilka tysięcy osób, większość z nich trzymała flagi krajów, z których przyjechali: Polski, Litwy i Białorusi.

 

W Katedrze Wileńskiej została odprawiona msza święta pogrzebowa. Po mszy prezydent Andrzej Duda powiedział, że zryw z 1863 roku był skierowany przeciwko imperium rosyjskiemu. Podkreślił, że zorganizowali go przedstawiciele narodów Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Zwrócił też uwagę na znaczenie uczestnictwa w ceremonii Polaków, Białorusinów, Litwinów, Ukraińców i Łotyszy.

 

Prezydent powiedział, że w osobach kilkunastu przywódców i uczestników powstania styczniowego, składany jest hołd wszystkim uczestnikom zrywu z lat 1863-64.

 

Prezydent Litwy Gitanas Nauseda w przemówieniu nawiązywał do wspólnych doświadczeń naszych narodów. Podkreślił, że historia XX wieku w naszym regionie i zmienne dzieje uczą, że dopóki żyje pamięć narodu, dopóty żywe jest pragnienie wolności.

 

– Żaden opresyjny reżim nie może czuć się bezpiecznie. Wystarczy jedna iskra, by wzniecić pożar – powiedział Gitanas Nauseda.

 

Litewski przywódca przypomniał, że hasło powstańców „Za naszą i waszą wolność” pozostaje aktualne, ale ma dwojakie znaczenie.

 

– Możemy życzyć sobie nawzajem wolności w rozumieniu „nam” i „wam” jako współczesnych narodów, które szanują tradycję wspólnego państwa. Jednak możemy też życzyć wolności innym narodom, którym wciąż jej brakuje – dodał..

 

Przed rozpoczęciem uroczystości premier Mateusz Morawiecki powiedział, że bohaterowie powstania styczniowego łączą narody. Jak powiedział Mateusz Morawiecki w trakcie uroczystości złożono hołd obywatelom Rzeczpospolitej, dzięki którym mogliśmy później cieszyć się niepodległością. Szef polskiego rządu złożył także wieniec przy grobie matki i serca marszałka Piłsudskiego

 

Szczątki uczestników i przywódców Powstania Styczniowego zostały odnalezione przez archeologów w 2017 roku na Górze Zamkowej, zwanej też Górą Giedymina, w Wilnie. Wśród odnalezionych są: Wincenty Konstanty Kalinowski – przywódca powstania na Litwie oraz dowódca powstańczych oddziałów na Żmudzi – Zygmunt Sierakowski. Ich tożsamość potwierdzono przy zastosowaniu badań medycznych, antropologicznych i genetycznych. Wiadomo jednak, że na Górze Zamkowej zostało pochowanych 21 osób. Dotychczas nie udało się odnaleźć szczątków księdza Stanisława Iszory.

 

Podczas powstania styczniowego na placu Łukiskim w Wilnie najprawdopodobniej wykonano 21 wyroków śmierci – dwunastu więźniów powieszono, dziewięciu rozstrzelano. Po egzekucji ciała nie zostały oddane rodzinom zmarłych, ale potajemnie grzebane na zboczu Góry Giedymina, gdzie wówczas działała twierdza. Według badaczy, decyzja o pochowaniu straconych na wzgórzu była nieprzypadkowa. Po Powstaniu Listopadowym w 1831 roku na rozkaz cara Mikołaja I urządzono tu fortecę i zaborcom łatwiej było w tym miejscu pogrzebać ofiary, ukrywając miejsce pochówku przed ich bliskimi oraz mieszkańcami miasta.

 

Powstanie Styczniowe było wielkim zrywem narodowo-wyzwoleńczym Polaków przeciwko Rosji. Wybuchło 22 stycznia 1863 roku. Pomimo klęski militarnej, umocniło świadomość narodową i miało wpływ na dążenia niepodległościowe następnych pokoleń.

 

IAR

Kontynuując przeglądanie strony zgadzasz się na instalację plików cookies na swoim urządzeniu więcej

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close