Wybory samorządowe za nami, na stanowisku prezydenta Warszawy na drugą kadencję pozostał Rafał Trzaskowski. Nie był to zaskakujący wynik – stwierdził w Poranku z Radiem Warszawa Piotr Wróblewski, szef portalu Warszawa naszemiasto.pl. Drugi wynik przypadł Tobiaszowi Bocheńskiemu z Prawa i Sprawiedliwości.

– Te wyniki sondażowe pokazały, że jednak wcześniej nie doszacowano Prawa i Sprawiedliwości. Tobiasz Bocheński, który, trzeba to zaznaczyć, osiągnął jednak dużo gorszy wynik niż kilka lat temu Patryk Jaki, ale jednak zajął drugie miejsce. To drugie miejsce już prawie było przypisane Magdalenie Biejat, kandydatce Lewicy, ale okazało się, że jednak PiS ma swój twardy elektorat – mówił.

Zdaniem naszego gościa wielu wyborców Tobiasza Bocheńskiego w głosowaniu brało pod uwagę partię, a nie samego kandydata.

– To pokazuje, że partia ma głos i te wszystkie informacje o tym, że być może w radzie Warszawy nie będzie zbyt wielu przedstawicieli PiSu to chyba jednak są informacje nie do końca prawdziwe – powiedział Wróblewski.

Kampanii brakowało dynamiki – stwierdził Piotr Wróblewski.

– Często słyszałem, że brakowało tej kampanii. Tobiasz Bocheński mógł np. skrytykować trzecią linię metra, którą wiele osób w Warszawie krytykuje. Stwierdził też w rozmowie ze mną, że to jest dobrze wytyczona linia i należy ją zbudować. Była to taka, powiedziałbym, uśmiechnięta, wesoła kampania, której przedstawicie PiSu raczej nie prowadzili – podsumował.

Zaskoczeniem był wysoki wynik kandydatki Lewicy, dużo wyższy niż 5 lat temu.

– W roku 2018, czyli przy poprzednich wyborach, Andrzej Rozenek, kandydat Lewicy miał półtora procenta. To jest 10 razy lepszy wynik. To naprawdę spektakularny wynik i on też pokazuje pewien trend. Jak spojrzymy na to, jak wyglądają wybory w stolicach, w dużych miastach Europy Zachodniej, tam coraz częściej do głosu, dochodzą takie środowiska lewicowe, ale też miejskie – zauważył nasz gość.

Do Państwowej Komisji Wyborczej wciąż spływają dane z poszczególnych lokali wyborczych, na tę chwilę przeliczono głosy z około 83% (stan na godz.12.30) warszawskich komisji.

Wojciech Dudkowski