Dzisiaj o godz. 20:45 piłkarska reprezentacja Polski zagra z Anglią w ramach kwalifikacji przyszłorocznych mistrzostw świata. Mecz rozegrany zostanie na Stadionie Narodowym w Warszawie.
– Bartek jutro nie zagra, ponieważ nie czuje się wystarczająco komfortowo, żeby prezentować wysoki poziom. W meczu z Anglią trzeba będzie mieć dużo siły, trzeba robić dużo sprintów i mieć świeżą głowę, żeby podejmować szybkie decyzje, ale jeśli nie czujesz się wystarczająco dobrze, trudno to zrobić. Bartek Bereszyński, podobnie jak Piotr Zieliński nie znajdą się więc w składzie – mówi portugalski selekcjoner reprezentacji Polski Paulo Sousa o piłkarzach wykluczonych z gry.
Reprezentacja Polski zajmuje drugie miejsce w tabeli grupy I. Polacy zdobyli 10 punktów i do prowadzących Anglików tracą 5 punktów. Trzecia jest Albania (9 pkt.), a czwarte Węgry (7 pkt.). Na mistrzostwa bezpośrednio zakwalifikują się zwycięzcy grup. Drużyny z drugich miejsc wystąpią w barażach.
Selekcjoner reprezentacji Anglii Gareth Southgate przestrzegał przed lekceważeniem Polski.
– Wiemy, że utrzymywanie się przy piłce będzie bardzo ważne w kwestii tworzenia okazji pod bramką. Nasi przeciwnicy są w lepszej sytuacji po dwóch ostatnich meczach i zdaje sobie sprawę, że lepiej radzą sobie z piłką niż to co pokazali Węgrzy przeciwko nam w ostatnim meczu. Nasi obrońcy muszą być więc dobrze przygotowani i musza być na miejscu – mówi Gareth Southgate.
Bramkarz Anglików Jordan Pickford podkreśla, że nie obawia się gry przeciwko Robertowi Lewandowskiemu.
– Jestem skoncentrowany, wiem, że mogę mieć trochę więcej pracy, niż zazwyczaj, ale do meczu przeciwko Lewandowskiemu przygotowuje się, jak do każdego innego spotkania. Koncentracja musi być oczywiście na najwyższym poziomie, bo to czołowy napastnik świata. Jestem jednak gotowy na ten mecz na sto procent i chcę zachować czyste konto. Zresztą wszyscy musimy zagrać jak najlepsze spotkanie – mówi bramkarz Anglików.
Jakub Moder, pomocnik na co dzień występujący w angielskim Brighton & Hove Albion podkreśla, że nie można przeceniać zwycięstw z Albanią i San Marino, ale mogą dać większą pewność siebie.
– Atmosfera jest pozytywna – mówi Jakub Moder.
IAR