Młodzieżowy Sejmik Województwa Mazowieckiego obradował po raz pierwszy. W posiedzeniu wzięło udział 51 radnych. To młodzi ludzie często już z dużym doświadczeniem samorządowym, którzy chcą decydować o tym, co dzieje się w ich regionie.

– Chcieliśmy młodych ludzi upodmiotowić i wypełnić wizję państwa obywatelskiego. Zależy nam, żeby mieli możliwość wyrażania swoich opinii oraz konsultowali z nami również warunki rozwoju. To wszystko po to, aby poczuli odpowiedzialność obywatelską – mówi marszałek Mazowsza Adam Struzik.

Jak przyznaje młoda radna z Radzymina, Oliwia Szymańska, która wiąże swoją przyszłość z samorządem i polityką, odbiera mandat z nadzieją na realne zmiany wśród młodzieży, ale nie tylko.

– Chcę zakończyć ten mandat z myślą, że przyczyniłam się do zmian, a sejmik przyniósł coś dobrego. Pomyślałam, że jak dostanę się, to nabiorę ogromnego doświadczenia i przeżyję niesamowitą przygodę – podkreśla.

Młodzi radni mają wiele pomysłów oraz projektów dotyczących różnych sfer życia społecznego. Radna Wiktoria Kostrzewa chce swoje działania ukierunkować na pracę nad demokratyzacją szkół, a także na zwiększenie poczucia odpowiedzialności za życie publiczne wśród młodych ludzi.

– To bardzo ważne, bo polityka młodzieżowa mimo wszystko schodzi na drugi plan. Bardzo teraz rozwija się, ale nadal nie jest na takim poziomie, na jakim powinna być. Chciałabym wydać rekomendacje do szkół dotyczące powstania szkolnych rad, zwiększania kompetencji samorządów uczniowskich. Mam nadzieję, że nawiążę współprace z firmami, które posiadają siedziby na Mazowszu, co pozwoli mi pracować nad rozszerzeniem oferty różnych stażów i praktyk – mówi Kostrzewa.

Do Młodzieżowego Sejmiku zgłosiło się 197 kandydatów, spośród których komisje wybrały 51 radnych.

Wypowiedź Adama Struzika:

Wypowiedź Oliwii Szymańskiej:

Wypowiedź Wiktorii Kostrzewy:

Bartosz Święciński