13 lipca przypada w kościele wspomnienie świętych pustelników Andrzeja Świerada i Benedykta. Ich losy opisał w 1064 roku opat benedyktyński i biskup o imieniu Maurus. Według źródeł, święty Andrzej pustelnik, pochodził z ziem polskich. Wychował się w rodzinie rolniczej. Benedykt dołączył do niego później jako uczeń.
– Warto zrozumieć tamte czasy. Andrzej i Benedykt żyli w XI wieku. Według tradycji mieli obaj pochodzić z południowej Polski. To jest czas początków chrześcijaństwa. Kwitnie życie benedyktyńskie, a co ważne, szacunek dla życia mniszego i pustelniczego – tłumaczy ojciec Stanisław Tasiemski.
Jednocześnie, jak dodaje dominikanin, pustelnicze życie było połączone z pracą, która odbywała się w określone dni. Szczególnie ważną czynnością, którą zajmowali się zakonnicy było karczowanie lasów i przygotowanie ich pod zabudowę i uprawę roli. Co tydzień Andrzej musiał wracać do opactwa w sobotę wieczór i zostać na całą niedzielę.
– Praca nie przeszkadzała mu w umartwianiu, które stanowiło w tamtych czasach najwyższą formę oddania Bogu. Spożywał więc minimalne ilości pokarmu, spał w niewygodnych pozycjach, a także ranił swoje ciało. To właśnie ostatnia z form, doprowadziła według źródeł do jego śmierci w wyniku zakażenia – mówi ojciec Stanisław Tasiemski.
Towarzyszem pustelniczego trybu życia Andrzeja był jego uczeń o imieniu Benedykt. To dzięki niemu po śmierci mistrza, historia o cnotach przetrwała w świadomości, przekazana biskupowi Maurusowi. Trzy lata później Benedykt zginął śmiercią męczeńską z rąk zbójców, którzy napadli go i zabili.
– Według opisanej przez Maurusa legendy, ciało miało być strzeżone przez orła, który pilnował go przez rok, dzięki czemu zwłoki świętego Benedykta miały przetrwać do pochówku w nienaruszonym stanie – dodaje dominikanin, ojciec Stanisław Tasiemski.
Andrzej i Bwenedykt zostali wyniesieni do chwały ołtarzy w 1083 roku. Kult świętego Andrzeja Świerada szczególni żywy jest na terenie ziemi krakowskiej, w Tropiu. Miejscowy kościół posiada relikwie sprowadzone z Nitry. Na obrazach atrybutem świętego Andrzeja jest dziupla. Często pustelnicy są też przedstawiani razem na tle dzikiej przyrody.
Artur Chmielewski