Testy na koronawirusa przed wyruszeniem na szlak. O pielgrzymkach na Jasną Górę i sytuacji sanktuarium w pandemii mówił w audycji „Kościół na Fali” kustosz miejsca o. Waldemar Pastusiak OSPPE.
Spotkanie kierowników pielgrzymek oraz przedstawicieli sanepidu i policji odbyło się kilka dni temu. Ustalono zasady tegorocznych pielgrzymek tak, by były zgodne z obowiązującymi przepisami i obostrzeniami.
– Grupy pielgrzymkowe idące pieszo nie mogą przekraczać łącznej ilości 150 osób. Dotyczy to nie tylko pątników, którzy idą, ale także całego zaplecza związanego z ich obsługą. Na chwilę obecną pielgrzymi muszą iść w maseczkach, muszą zachowywać odpowiednią odległość między sobą. Ciekawym rozwiązaniem, który zaproponował sanepid jest to, by wszystkich pielgrzymów przed wyjściem przetestować, aby upewnić się, czy wszyscy pątnicy wyruszający na szlak są zdrowi – mówił o. Waldemar Pastusiak OSPPE.
Jak dodał paulin, w wielu ludziach jest pragnienie bycia na Jasnej Górze, mimo obowiązujących obostrzeń.
– Przed kaplicą Matki Bożej cały czas jest kolejka. Ludzie cierpliwie czekają, czasami godzinę lub dwie, żeby móc do niej wejść. Postaraliśmy się o to, aby było tam nagłośnienie. Zamontowaliśmy też potężny telebim, aby ci, którzy czekają, jakby już prawie tam byli, spoglądając na ołtarz i uczestnicząc w Eucharystii, która akurat jest sprawowana – powiedział kustosz Jasnej Góry.
Obecnie w kaplicy cudownego obrazu w Sanktuarium Jasnogórskim może znajdować się 20 osób. Intencje mszalne, nowennowe, apelowe i inne można przekazywać przez stronę internetową jasnagora.pl.
Agata Pniewska