Pan uczy nas „ufnego zasiewania Ewangelii tam, gdzie jesteśmy, a następnie czekania, aż zasiane ziarno wzrośnie i wyda owoce w nas i w innych” – powiedział Papież Franciszek w rozważaniu przed południową modlitwą „Anioł Pański”.

Na zakończenie rozważania Papież zachęcił do stawiania sobie pytań:

– Czy pozwalam zasiewać we mnie Słowo? A czy ja zasiewam z ufnością Słowo Boże w środowiskach, w których żyję? Czy oczekuję cierpliwie, czy też zniechęcam się, bo nie widzę od razu rezultatów? I czy umiem zawierzać wszystko spokojnie Panu, dokładając jednak wszelkich starań, żeby głosić Ewangelię?

Po modlitwie „Anioł Pański” Papież mówił o wyniesionym na ołtarze wczoraj w Krakowie ks. Michale Rapaczu.

– Wczoraj w Krakowie został beatyfikowany Michał Rapacz, kapłan i męczennik, pasterz według serca Chrystusa, wierny i wielkoduszny świadek Ewangelii, który doświadczył zarówno nazistowskich, jak i sowieckich prześladowań i odpowiedział na nie darem swojego życia. Brawa dla nowego błogosławionego.

Papież apelował także o pokój w związku z konfliktami zbrojnymi we wschodniej części Demokratycznej Republiki Konga.

– Apeluję do władz kraju i społeczności międzynarodowej, aby zrobiły wszystko, co możliwe, aby powstrzymać przemoc i chronić życie cywilów. Wśród ofiar jest wielu chrześcijan zabitych in odium fidei. Są męczennikami. Ich ofiara jest ziarnem, które kiełkuje i przynosi owoce, i uczy nas dawać świadectwo Ewangelii z odwagą i konsekwencją. Nie ustawajmy w modlitwie o pokój na Ukrainie, w Ziemi Świętej, w Sudanie, Mjanmie i wszędzie tam, gdzie ludzie cierpią z powodu wojny.

Radio Watykańskie