We włoskiej Apulli zakończyły się obrady szczytu G7 z udziałem nie tylko przywódców najbogatszych państw, ale także zaproszonych gości. Wśród nich był papież Franciszek oraz prezydent Ukrainy Wolodymyr Zelenski.
Była to okazja do bezpośredniego spotkania – mówi ojciec Stanisław Tasiemski z Katolickiej Agencji Informacyjnej.
– To było pierwsze spotkanie Franciszka i Zelenskiego od rozpoczęcia pełnoskalowej wojny. Wcześniej prezydent Ukrainy dwukrotnie był na audiencji u Ojca Świętego. Oczywiście były też rozmowy zdalne. Wcześniej, jakieś 1,5 tygodnia temu szefa kancelarii, prezydenta Ukrainy, Andrieja, Remaka. Tematy wojny na Ukrainie pewnie były obecne – podkreślił.
Jak można było zauważyć, papież stara się pozostawać w dobrych relacjach z przywódcami.
– Obserwując chociażby relacje telewizyjną z tego powitania było widać, jak wielu przywódców, na przykład premier Indii, bardzo serdecznie witali się z Ojcem Świętym. Były to wręcz serdeczne uściski, można by powiedzieć, że Ojciec Święty bardzo chciał zbliżyć do siebie przywódców różnych państw w wypracowywaniu wspólnego stanowiska – zauważył ojciec Tasiemski
Tematem przemówienia papieża Franciszka do światowych przywódców była sztuczna inteligencja.
– Zastanawiające jest, że Ojciec Święty uznał, że trzeba o tym powiedzieć światowym przywódcom, ale jest to kwestia cywilizacyjna. To nie jest też tak, że ludzkie działania można byłoby wyrwać z kontekstu etycznego. Ta refleksja etyczna, także i nad postępem, który się dokonuje, jest niezbędna. Łatwo być zwolennienikiem postępu, tylko także nie wolno zapominać o tym, że człowiek płaci za to swoją cenę – powiedział nasz rozmówca.
Pełny tekst przemówienia papieża Franciszka, przetłumaczony na język polski można znaleźć na stronach internetowych Watykanu.